REKLAMA
"Faza zero" Eksperci Instytutu Badań nad Wojną (ISW) od miesięcy ostrzegają, iż Kreml prowadzi w Europie operacje określane jako "Phase Zero", czyli działania poprzedzające otwarty konflikt. Mają one destabilizować państwa NATO, osłabiać zaufanie społeczne, wpływać na opinię publiczną i testować reakcje służb. Do tej kategorii zaliczane są m.in. cyberataki, kampanie dezinformacyjne, prowokacje na granicach oraz sabotaż infrastruktury krytycznej - jak ten przeprowadzony na torach kolejowych w Polsce. Celem nie jest natychmiastowe rozpoczęcie działań wojennych, ale systematyczne podważanie poczucia bezpieczeństwa oraz gotowości państw Zachodu. Szef NATO Mark Rutte już pod koniec października stwierdził, iż Rosja "weszła w pierwszy etap przygotowań - fazę zero". - Wszystko wskazuje na jeden jasny kierunek: Rosja przygotowuje się do długotrwałej konfrontacji. Z Ukrainą. I z nami - mówił. Dodał, iż sojusz musi traktować te sygnały "z najwyższą powagą".
Zobacz wideo
W wojnie z Rosją musimy liczyć na siebie, a NATO może nas... ograniczać
Infrastruktura krytyczna na celowniku Sabotaż na torach między Lublinem a Warszawą jest jednym z najbardziej niepokojących sygnałów ostatnich miesięcy. Kolej stanowi najważniejszy element logistyczny - zarówno dla transportu cywilnego, jak i wojskowego. Działania tego typu mogą mieć więc wpływ na zdolność obronną państwa. Według specjalistów rosyjska strategia "fazy zero" zakłada wybieranie celów o dużym znaczeniu operacyjnym i symbolicznym - takich jak sieci energetyczne, porty, komunikacja czy właśnie infrastruktura kolejowa. choćby pojedynczy incydent może wywołać efekt psychologiczny znacznie większy niż skala samego ataku. Poszukiwania realizowane są Rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński poinformował, iż po wydarzeniach na trasie Warszawa-Lublin w miejscowości Mika oraz pod Puławami prowadzone są "intensywne czynności operacyjno-rozpoznawcze i dochodzeniowo-śledcze, w tym zatrzymania osób oraz zabezpieczanie i analiza dowodów". Przekazał także informacje o pierwszych zatrzymaniach. Czytaj także: Służby potwierdzają: Są pierwsze zatrzymania w sprawie aktów dywersjiŹródła: Gazeta.pl, ISW, Jacek Dobrzyński (X)










