Turkmengaz wstrzymał dostawy gazu ziemnego do Rosji, gdyż nie porozumiał się z przedstawicielami Gazpromu w sprawie nowej ceny na błękitne paliwo. O powodzie odmowy przedłużenia umowy powiedział prezes turkmeńskiej korporacji Maksat Babajew.
Według Babajewa umowa na dostawy turkmeńskiego gazu do Rosji wygasła 30 czerwca bieżącego roku. To właśnie ten termin wyznaczono jako datę negocjacji w sprawie rewizji cen. Strony nie doszły jednak do porozumienia w sprawie komercyjnej części współpracy.
Urzędnik nie wykluczył jednak wznowienia eksportu surowców do Federacji Rosyjskiej. “Dziś zapotrzebowanie na nasze surowce rośnie z różnych stron – z północy, zachodu I wschodu. Można powiedzieć, iż jesteśmy na etapie negocjacji z różnymi odbiorcami i krajami, więc wszystko jest możliwe” – powiedział Babajew.
Według doniesień medialnych Gazprom podpisał kontrakt na dostawy turkmeńskiego gazu w 2019 roku. Zgodnie z warunkami umowy, w ciągu pięciu lat republika środkowoazjatycka miała przesyłać do Federacji Rosyjskiej do 5,5 miliarda metrów sześciennych błękitnego paliwa rocznie. Jednocześnie wiadomo, iż w 2021 roku Turkmenistan wyeksportował do Rosji 10 miliardów metrów sześciennych, rok później – o połowę mniej.
W ubiegłym roku wolumen dostaw również wyniósł 5 miliardów metrów sześciennych. Komentując te informacje, ambasador Rosji w Aszchabadzie Iwan Wołynkin zauważył, iż w 2023 roku Turkmenistan w pełni wywiązał się ze swoich zobowiązań wynikających z umowy gazowej.
Źródło: Fergana Agency
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
