Festyn z komandosami

polska-zbrojna.pl 3 tygodni temu

Oshkosh M-ATV, różne wersje karabinka Grot czy robot pirotechniczny, do tego pokazy wyszkolenia specjalsów i rekonstrukcje scen słynnych operacji wojskowych. Takie atrakcje czekały na turystów i fanów armii w Dziwnowie, gdzie odbył się Festyn Komandosa. Była to też okazja, by porozmawiać z żołnierzami wojsk specjalnych i byłymi komandosami z legendarnego 1 Batalionu Szturmowego.

Tradycyjnie już Festyn Komandosa odbywa się w ostatni pełny weekend sierpnia. W tym roku specjalsi i ich goście świętowali aż trzy jubileusze – 15. edycję Festynu, 35-lecie powstania Związku Polskich Spadochroniarzy oraz 60. rocznicę utworzenia 1 Batalionu Szturmowego, czyli pierwszej po wojnie tajnej jednostki komandosów, która stacjonowała w Dziwnowie do lat dziewięćdziesiątych. W pobliskiej szkole otwarto izbę pamięci. Znajdują się w niej zarówno odznaczenia, jak i dokumenty dotyczące historii polskich wojsk powietrznodesantowych. Organizatorzy zapewniają, iż zasoby izby będą się gwałtownie powiększały.

Do Dziwnowa nad morzem (woj. zachodniopomorskie) wojska specjalne zjechały już w piątek. Stoiska wystawiły m.in. GROM, Formoza, Jednostka Wojskowa Komandosów wraz z Fundacją „Wspieram cicho i skutecznie”, Agat, Nil czy Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych. Na każdym ze stoisk można było obejrzeć z bliska uzbrojenie, z którego korzystają podczas służby komandosi. JWK zaprezentowało m.in. pojazd HMMWV z wieżą wyposażoną w karabin 12,7 mm M2 QCB Manroy i quad Polaris. Żołnierze przygotowali też dla najmłodszych unikatowy prezent – kalendarz i plan lekcji. Z kolei Agat zaprezentował robota pirotechnicznego Digital Vanguard do neutralizacji przedmiotów niebezpiecznych i największy wóz na imprezie – pojazd typu MRAP Oshkosh M-ATV. Z kolei GROM przywiózł na Festyn ciężki karabin maszynowy M2 Manroy, granatnik przeciwpancerny Carl Gustaf 84 mm, moździerz Antos 60 mm i karabin wyborowy Barrett M82S1, który może służyć do niszczenia choćby lekko opancerzonych pojazdów z odległości do 1200 m.

REKLAMA

Oprócz specjalsów stoiska wystawiły także wojska obrony terytorialnej – 14 Zachodniopomorska Brygada OT prezentowała karabinek Grot w wielu konfiguracjach, karabin wyborowy Sako i wyposażenie osobiste. Podczas Festynu można też było zajrzeć na stoisko zorganizowane przez Wojskową Akademię Techniczną.

Największym wydarzeniem Festynu Komandosa był oczywiście pokaz wyszkolenia wojsk specjalnych, który odbył się w sobotę wieczorem na rzece Dziwnie i zgromadził tysiące widzów. Specjalsi z różnych jednostek wyskakiwali ze śmigłowca na spadochronach, a po lądowaniu w wodzie podejmowali ich z łodzi typu RIB żołnierze Formozy. Morscy komandosi przygotowali także kilkudziesięciominutowy pokaz działań na rzece, który wzbudzał aplauz publiczności.

Tradycyjnie już Festyn jest okazją do poznawania historii. Rekonstruktorzy odtworzyli sceny walk prowadzonych podczas powstania warszawskiego czy operacji „Market Garden”. Ale rekonstrukcje ważnych w naszych dziejach momentów to niejedyne historyczne atrakcje, jakie czekały na turystów w weekend. Instytut Pamięci Narodowej przygotował ciekawą wystawę o wybuchu II wojny światowej.

Patronat honorowy nad wydarzeniem objął m.in. minister obrony narodowej i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a patronem medialnym była tradycyjnie „Polska Zbrojna”.

Marcin Górka
Idź do oryginalnego materiału