W 2025 roku powinno dojść do rozstrzygnięcia wojny w Ukrainie – ocenia gość porannej rozmowy Radia Lublin Filip Dąb-Mirowski, komentator spraw międzynarodowych, autor serwisu globalnagra.pl.
– Prezydent Putin, jak i prezydent Zełenski określili preferowany czas zakończenia konfliktu na przyszły rok. Obydwie strony są już bardzo wyczerpane konfliktem – mówi Dąb-Mirowski. – Gdyby Rosja nie miała ciągłego wsparcia ze strony chociażby Iranu czy Korei Północnej, byłoby jej bardzo ciężko kontynuować z taką intensywnością te działania. Z drugiej strony Ukraina jest w dość trudnej sytuacji. Ubiegłoroczna kontrofensywa w Zaporożu nie wyszła. Wsparcie Zachodu, chociaż jest kontynuowane, nie ma takiego tempa.
Cała rozmowa w materiale audio:
RyK / opr. WM
Fot. nadesłane