"Flota cieni" z rosyjską ropą ma się dobrze. Dla Rosji to "być albo nie być"

wiadomosci.onet.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Tankowiec Boracay podejrzany o uczestnictwo w wysłaniu dronów nad lotnisko w Kopenhadze


Sieć firm zarejestrowanych w państwach bałtyckich potajemnie wspiera rosyjską "flotę cieni" — ustalili dziennikarze z tych krajów. Tankowce, pływające pod różnymi banderami, tak naprawdę służą wyłącznie Rosji, której ropę transportują po całym świecie, co pozwala Kremlowi omijać sankcje i dalej na tej ropie zarabiać. — To dla Kremla polityczne i gospodarcze "być albo nie być" — mówi Onetowi prof. Dariusz Kozerawski, pułkownik rezerwy, ekspert od stosunków międzynarodowych i bezpieczeństwa. Ekspert szczerze wątpi, czy Zachód jest w stanie powstrzymać ten proceder.
Idź do oryginalnego materiału