PILNY komunikat dla właścicieli Fordów w USA. Amerykański gigant motoryzacyjny ponownie walczy z masową akcją serwisową, która obejmie ponad 355 tysięcy półciężarówek. Tym razem problem dotyczy wadliwego wyświetlacza na desce rozdzielczej, który może uniemożliwiać kierowcom odczytanie kluczowych informacji, takich jak prędkość czy ostrzeżenia systemowe. Konsekwencje tej usterki są poważne: znacząco wzrasta ryzyko wypadku, co stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo na drogach. Akcja serwisowa, ogłoszona przez Krajową Administrację Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego (NHTSA), dotyczy popularnych modeli z roczników 2025–2026, w tym F-150 oraz serii F-250, F-350, F-450 i F-550 Super Duty. Producent zapewnia, iż rozwiązaniem będzie bezpłatna aktualizacja oprogramowania, dostępna zarówno w autoryzowanych serwisach, jak i zdalnie. Jednak skala problemu i jego potencjalne skutki budzą poważne obawy i stanowią kolejny cios w reputację marki.
Co dokładnie się stało? najważniejsze informacje o usterce
Najnowsza akcja serwisowa Forda koncentruje się na zestawie wskaźników na desce rozdzielczej, znanym jako IPC (Instrument Panel Cluster). To właśnie ten element odpowiada za wyświetlanie wszystkich krytycznych informacji dla kierowcy, w tym aktualnej prędkości pojazdu, poziomu paliwa, wskaźników temperatury silnika czy alertów systemowych. Według raportu NHTSA, usterka systemu może powodować, iż po uruchomieniu pojazdu wyświetlacz pozostaje pusty lub nie pokazuje danych, które są niezbędne do bezpiecznej jazdy. Problem dotyczy konkretnie modeli z roczników 2025–2026, a lista zagrożonych pojazdów jest długa:
- Ford F-250 SD
- Ford F-350 SD
- Ford F-450 SD
- Ford F-550 SD
- Ford F-150 (wyłącznie z rocznika 2025)
Łącznie ponad 355 tysięcy pojazdów w Stanach Zjednoczonych będzie musiało przejść obowiązkową weryfikację. Na szczęście, Ford zapewnia, iż rozwiązanie jest stosunkowo proste i polega na aktualizacji systemu IPC. Właściciele mogą udać się do autoryzowanych serwisów Forda, gdzie usługa zostanie wykonana bezpłatnie, lub skorzystać z opcji zdalnej aktualizacji bezprzewodowej (OTA), jeżeli ich pojazd jest w nią wyposażony. Niemniej jednak, konieczność tak masowej interwencji technicznej w tak nowych pojazdach jest sygnałem alarmowym dla producenta i konsumentów.
Ryzyko na drodze: Dlaczego to pilne ostrzeżenie?
Brak możliwości odczytania kluczowych informacji podczas jazdy to nie tylko niedogodność, ale przede wszystkim realne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Wyobraź sobie sytuację, w której nie widzisz, z jaką prędkością się poruszasz, ile paliwa pozostało w baku, czy też nie otrzymujesz ostrzeżeń o niskim ciśnieniu oleju lub przegrzaniu silnika. Takie warunki drastycznie zwiększają ryzyko kolizji lub poważnej awarii, zwłaszcza w dynamicznym ruchu miejskim czy na autostradach. Kierowcy polegają na precyzyjnych danych z deski rozdzielczej, aby podejmować świadome decyzje i reagować na zmieniające się warunki. Usterka wyświetlacza w Fordach F-150 i F-250 SD z roczników 2025–2026 sprawia, iż te podstawowe funkcje są niedostępne, co czyni jazdę nimi potencjalnie niebezpieczną. Eksperci ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego podkreślają, iż choćby chwilowy brak informacji o prędkości może prowadzić do nieumyślnego przekroczenia limitów, a ignorowanie ostrzeżeń systemowych – do poważnych uszkodzeń pojazdu i zagrożenia dla wszystkich uczestników ruchu. Dlatego tak ważne jest, aby właściciele objętych akcją pojazdów jak najszybciej skontaktowali się z serwisem.
Seria problemów: Ford w ogniu krytyki w 2025 roku
Najnowsza akcja serwisowa to niestety nie odosobniony przypadek w historii Forda w 2025 roku. Amerykański koncern motoryzacyjny walczy z serią poważnych problemów technicznych, które mocno nadwyrężają jego reputację i generują ogromne koszty. Tylko w lipcu tego roku Ford musiał zareagować na dwie inne, masowe usterki, które objęły w sumie ponad 1,5 miliona pojazdów. Pierwsza dotyczyła 694 tysięcy SUV-ów, w których wadliwe wtryskiwacze paliwa mogły prowadzić do wycieków, stwarzając ryzyko pożaru. Druga, jeszcze większa akcja, objęła ponad 850 tysięcy samochodów, w tym popularne modele Lincoln Aviator, F-150 i Mustang, z powodu ryzyka awarii pompy paliwa niskiego ciśnienia. Wcześniej, w tym samym roku, Ford wycofał również łącznie 148 tysięcy pojazdów z powodu innych usterek, takich jak wycieki płynu z układu hamulcowego czy wadliwy moduł sterowania układem napędowym, który dotknął 24 655 egzemplarzy modelu Explorer z rocznika 2025. Ta niepokojąca seria awarii i masowych akcji serwisowych wskazuje na systemowe wyzwania w kontroli jakości i projektowaniu pojazdów, stawiając Forda w trudnej sytuacji rynkowej, zwłaszcza w segmencie półciężarówek, gdzie od lat jest liderem.
Co powinieneś zrobić? Wskazówki dla właścicieli Forda
Jeśli jesteś właścicielem Forda F-150 z rocznika 2025 lub któregoś z modeli F-250 SD, F-350 SD, F-450 SD, F-550 SD z roczników 2025–2026, powinieneś niezwłocznie podjąć działania. Pierwszym krokiem jest sprawdzenie numeru VIN swojego pojazdu na oficjalnej stronie internetowej NHTSA lub Forda, aby potwierdzić, czy Twoje auto jest objęte akcją serwisową. Po potwierdzeniu, skontaktuj się z autoryzowanym dealerem Forda, aby umówić się na wizytę serwisową. Pamiętaj, iż aktualizacja systemu jest bezpłatna i nie powinieneś ponosić żadnych kosztów związanych z naprawą tej usterki. W przypadku nowszych modeli, które posiadają funkcję zdalnych aktualizacji bezprzewodowych (OTA), istnieje możliwość, iż problem zostanie rozwiązany automatycznie, bez konieczności wizyty w serwisie. Mimo to, zaleca się kontakt z dealerem w celu weryfikacji statusu aktualizacji i upewnienia się, iż Twoje auto jest w pełni bezpieczne. Nie ignoruj tego ostrzeżenia – bezpieczeństwo Twoje i innych uczestników ruchu drogowego jest priorytetem, a wadliwy wyświetlacz to poważne ryzyko, którego można łatwo uniknąć.
Read more:
Ford wzywa setki tysięcy aut. Masz F-150 lub F-250? Możesz nie widzieć prędkości!
