Historia tych spotkań sięga jeszcze czasów powojennych, kiedy to ostatni niemiecki proboszcz Winzig, ksiądz Willinek, postanowił odszukać swoich dawnych parafian. Dzięki jego inicjatywie, powstała amatorska gazetka "Heimatklenge", która stała się swoistym mostem komunikacyjnym dla rozproszonych mieszkańców. To ksiądz Willinek zorganizował pierwsze spotkanie w Meschede, a tradycja ta przetrwała aż do dziś. Po jego śmierci, kolejne pokolenia "Winzigerów", które opuściły Winzig jako dzieci, przejęły inicjatywę, dbając o to, aby duch spotkań nie zanikł.
W sobotę, 24 sierpnia 2024 roku, odbyło się ostatnie, symboliczne spotkanie niemieckich mieszkańców Wińska. – Było dla mnie oczywiste, iż ostatnie spotkanie powinno się odbyć u nas, w Wińsku – podkreśla wójt Jolanta Krysowata – Zielnica. Program 3-dniowych odwiedzin obejmował nie tylko oficjalne uroczystości, ale również zwiedzanie lokalnych atrakcji, takich jak Białków czy Konary. Ważny