W programie przewidziano szereg atrakcji - występy grup rekonstrukcyjnych, wystawę broni oraz prelekcje historyczną. Dodatkowo, organizatorzy przygotowali koncert patriotyczny oraz atrakcje dla całych rodzin, w tym degustacje regionalnych potraw oraz tradycyjną grochówkę wojskową.– Piknik historyczny to doskonała okazja, by w interesujący sposób zgłębiać dzieje naszego regionu i poznawać historię Polskiego Państwa Podziemnego na ziemi biłgorajskiej i zamojskiej. Połączenie formy edukacyjnej i integracyjnej pozwala mieszkańcom wspólnie odkrywać historię, wymieniać doświadczenia i lepiej rozumieć losy mieszkańców regionu w czasie II wojny światowej – podkreśla Mariola Buryta, Prezes Lokalnej Grupy Działania „Silne Biłgorajskie”.Warto przypomnieć, iż 13 września dla mieszkańców Frampola to data szczególnie tragiczna. Tego dnia 1939 roku na niewielkie miasteczko spadły bomby Luftwaffe. Nalot nie miał żadnego uzasadnienia militarnego ani strategicznego. W kilka godzin ogień pochłonął niemal całe miasteczko. Ocalała tylko część zabudowy na wschodnich krańcach. Archiwalne zapisy mówią o 87% zniszczeń. Większość mieszkańców zdążyła uciec przed nalotem, zginęło co najmniej kilkadziesiąt osób. Spłonęły setki domów, a miasteczko, które jeszcze dzień wcześniej tętniło życiem, zamieniło się w zgliszcza.Tragedia ta na zawsze odmieniła życie lokalnej społeczności. Pierwsze powojenne publikacje przypominały, iż choć Frampol podniósł się ze zgliszcz, skutki okazały się trwałe. Liczba mieszkańców spadła niemal o połowę – z 3252 osób w 1939 r. (1806 katolików i 1446 Żydów) do zaledwie 1244 osób w grudniu 1947 r. Miasto nigdy nie powróciło do przedwojennej liczby ludności.Wydarzenie zorganizowało LGD Silne Biłgorajskie we współpracy z Urzędem Miasta Frampol oraz Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Kultury, w ramach projektu „Frampol – tak się zaczęło. Historia, która żyje”.