W powszechnym rozumieniu polonizacja zakupionego za granicą sprzętu wojskowego kojarzona jest z przetłumaczeniem obcojęzycznych napisów w nabytym sprzęcie na język polski albo wielotomowych instrukcji użytkowania i obsługi. Sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana i dlatego warto pokrótce się nią zająć, a może choćby rozpocząć poważną debatę na ten temat - pisze gen. broni (w st.spocz.) Andrzej Fałkowski.