Na wstępie należy zaznaczyć, iż omawiane 28 punktów, które pojawiły się jako wyciek w mediach, niekoniecznie muszą odpowiadać prawdzie. Jedna z teorii, która krąży w infosferze na temat traktatu pokojowego, to intryga, w której media otrzymały nieudolnie przetłumaczoną wersję pisaną oryginalnie w języku rosyjskim. Potwierdziłoby to sensacyjną informację, iż omawiany do tej pory – także w Polsce – traktat to rosyjska „wrzutka”. Propozycja pokoju faktycznie wygląda, jakby dyktował ją Władimir Putin.