Przed II turą wyborów prezydenckich Karol Nawrocki podpisał się pod "ósemką Mentzena", czyli listą żądań kandydata Konfederacji. Mówi ona m.in. o tym, iż przyszły prezydent nie zgodzi się na wejście Ukrainy do NATO. - Nie powinniśmy prowadzić działań dyplomatycznych pod presją populizmu, opinii publicznej czy na użytek wewnętrzny. Ja rozumiem, iż takie są oczekiwania społeczne, iż będziemy bezpieczni, iż nie będziemy się wychylać, ale ten mit "odizolowanej wyspy" nie gwarantuje nam wcale bezpieczeństwa. Wręcz przeciwnie - mówił w programie "Newsroom WP" były dowódca GROM, gen. Roman Polko. Podkreślił, iż o ile Ukraina nie przystąpi do NATO, to znajdzie się "w obrębie Rosji". - Rosja pozyskałaby nie tylko przemysł zbrojeniowy, ludzi z Ukrainy, ale również to wszystko, co NATO przekazało Ukrainie; technologie czy sposoby działania. Sami przekazalibyśmy w ręce Rosjan ogromny potencjał, który w przyszłości z pewnością chętnie by wykorzystali do tego, żeby uderzać w nasze systemy - ostrzegł generał. Zaznaczył, iż w sprawie ewentualnego przystąpienia Ukrainy do NATO na obecnym etapie wojny "lepiej się nie wypowiadać".