Generał Donahue odegrał kluczową rolę podczas ewakuacji z Kabulu. Był ostatnim amerykańskim żołnierzem, który opuścił Afganistan po 20-letniej wojnie. Jego obecność na lotnisku Hamid Karzai International Airport, gdzie dowodził 82. Dywizją Powietrznodesantową, była nie tylko symbolem zakończenia misji, ale także przypomnieniem o chaotycznych okolicznościach operacji, która pochłonęła życie 13 amerykańskich żołnierzy i około 170 Afgańczyków