Przedłużający się konflikt na Ukrainie zatacza coraz szersze kręgi uwidaczniając różnice interesów nie tylko regionalnych w sferze ekonomiczno-gospodarczej, politycznej, ale też coraz bardziej widocznych interesach geostrategicznych. Utrata równowagi lub diametralna jej zmiana może być przyczyną niekontrolowanej eskalacji konfliktu. Z faktu tego zdają sobie już sprawę wielcy gracze tego świata. Dlatego nasuwa się pytanie gdzie leży „cienka czerwona linia" i czy dojdzie do tzw. sprawdzam i na stole pojawi się królewski poker wraz z postawieniem „szach mat" zwłaszcza w kontekście oporu i ostatnich sukcesów wojsk ukraińskich?