W ostatnich dniach światowe media obiegła informacja o strzałach ostrzegawczych oddanych przez południowokoreańskich żołnierzy, w związku z przekroczeniem linii demarkacyjnej przez dziesięciu wojskowych Kim Dzong Una. Incydent, do którego doszło w strefie zdemilitaryzowanej (DMZ), nie jest czymś nadzwyczajnym, a raczej stanowi potwierdzenie coraz gorszych relacji obydwu Korei.