Gorąco na linii USA-Rosja. Trump potępił Putina. "Dostajemy mnóstwo bzdur"

wiadomosci.gazeta.pl 1 dzień temu
Amerykański prezydent potępił stanowisko prezydenta Rosji w sprawie rozmów o zakończeniu wojny w Ukrainie. - Dostajemy od Putina mnóstwo bzdur - powiedział dziennikarzom Donald Trump podczas posiedzenia gabinetu.
Trump krytykuje prezydenta Rosji
8 lipca prezydent USA uczestniczył w posiedzeniu gabinetu w Białym Domu. Podczas odpowiadania na pytania dziennikarzy skomentował stosunki z prezydentem Rosji. - Dostajemy od Putina mnóstwo bzdur, jeżeli mam być szczery. Zawsze jest bardzo uprzejmy, ale ostatecznie to nic nie znaczy - stwierdził Donald Trump podczas spotkania. Część ze wspomnianych "bzdur" miała dotyczyć Ukrainy. Dodał, iż "on jest cały czas bardzo miły, ale okazuje się, iż to bez znaczenia". Zapytany o zaproponowaną w Senacie ustawę wprowadzającą kolejne sankcje przeciwko Rosji, prezydent odpowiedział: - Przyglądam się temu bardzo uważnie. Polityk powiedział też, iż prawdopodobnie za dwa dni wyśle do władz Unii Europejskiej list z nowymi stawkami celnymi na towary importowane z państw Wspólnoty. Unia jest dla nas bardzo miła w rozmowach handlowych - dodał prezydent.


REKLAMA


Kolejna rozmowa z Putinem
Przypomnijmy, 3 lipca doszło do kolejnej telefonicznej rozmowy między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem. Po jej zakończeniu amerykański prezydent przyznał, iż rozmowa nie przyniosła żadnego postępu w sprawie Ukrainy. Trump nie zapowiedział wówczas żadnych konsekwencji wobec Rosji. - To był długi telefon. Rozmawialiśmy o Iranie i rozmawialiśmy o wojnie z Ukrainą - mówił Trump i przyznał, iż rozmowa nie przyniosła żadnych rezultatów w sprawie Ukrainy. - Nie jestem z tego zadowolony - oświadczył. Trump po raz kolejny nie dał jednak żadnych sygnałów, iż zamierza zwiększyć presję na Rosję poprzez sankcje albo większe wsparcie Ukrainy. Kilka godzin po rozmowie z Trumpem Putin dokonał kolejnych bombardowań cywilnych celów w Ukrainie.


Zobacz wideo Rosja: możemy prowadzić wojnę z Ukrainą przez 20 lat


Stanowisko Putina
Do rozmowy sprzed kilku dni odniosła się również strona rosyjska. Jak przekazał w komunikacie Kreml, Rosja nie jest gotowa iść na ustępstwa. Doradca Putina Jurij Uszakow poinformował, iż rosyjski prezydent powiedział amerykańskiemu przywódcy, iż nie zamierza rezygnować z obranych celów w Ukrainie. Cele te, jak Putin już wielokrotnie mówił, mają znieść pierwotne przyczyny wojny. W rzeczywistości jednak są żądaniem rezygnacji przez Ukrainę ze swej suwerenności. Kreml bowiem, w przedstawionych wcześniej ultimatach domagał się m.in. formalnego oddania Rosji części ukraińskich ziem, ale też szeregu innych ustępstw - m.in. redukcji armii.


Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "W Rosji nie cieszyli się długo. Pierwszy taki sygnał z USA ws. Ukrainy. Otworzyło się okno możliwości".


Źródła:CSPAN (X), AFP News Agency, IAR
Idź do oryginalnego materiału