Grecja naciskana przez sojuszników, aby przekazała Ukrainie część swojej obrony przeciwlotniczej

euractiv.pl 2 tygodni temu

Grecki rząd hojnie wspiera broniącą się przed inwazją Rosji Ukrainę dostawami amunicji artyleryjskiej. Ale Ateny nie chcą oddać broni przeciwlotniczej. Naciskać mają na to inni sojusznicy w NATO, a przede wszystkim Niemcy.

Grecja wciąż nie podjęła decyzji o tym, aby przekazać bron przeciwlotniczą Ukrainie. Po tym jak w USA został zatwierdzony ogromny pakiet pomocy wojskowej dla Kijowa, część państw europejskich też zdecydowała się na nowe wsparcie zbrojeniowe dla Ukraińców.

Kijów najmocniej apeluje w tej chwili o broń przeciwlotniczą, bo Rosja wzmogła swoje uderzenia dronami i pociskami rakietowymi, w tym na obiekty cywilne. A tymczasem Ukraina wciąż ma zbyt mało broni zdolnej do strącania wrogich celów powietrznych. Brakuje także amunicji przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.

Jak piszą media w Grecji, w tym dziennik „Kathimerini”, Ateny nie mają jednak zamiaru przekazać Kijowowi żadnej broni przeciwpowietrznej i amunicji do niej. A mają na to naciskać niektórej państwa NATO, a przede wszystkim Niemcy.

Grecja posiada bowiem zarówno broń przeciwlotniczą krótkiego, średniego, jak i dalekiego zasięgu. Prośba przekazana do władz w Atenach ma obejmować wszystkie rodzaje – od baterii systemów OSA, przez Crotale i Hawk aż po S-300. Nie było natomiast mowy o posiadanych przez Grecję Patriotach.

Mitsotakis: Obrona przeciwlotnicza krytyczna dla nas

Grecja jednak nie chce przekazać broni przeciwlotniczej, bo obawia się zagrożenia ze strony Turcji, która rozwija swój program rakiet średniego zasięgu. Turcja i Grecja co prawda należą do NATO, ale nie brakuje między nimi zaszłości historycznych i bieżących napięć.

Ateny wprost nie mówią o swoich obawach wobec Turcji, ale broń przeciwlotniczą starszego typu mogłyby oddać tylko za dostawy broni nowoczesnej, np. amerykańskiej. Ale na to się na razie nie zanosi.

Grecki premier Kyriakos Mitsotakis wielokrotnie podkreślał, iż Ateny nie migają się od wspierania Kijowa, przekazując m.in. dużo amunicji artyleryjskiej, a wręcz najwięcej w Europie, jeżeli liczyć to per capita. „Zestawy przeciwlotnicze są krytycznie ważne dla naszego bezpieczeństwa” – powiedział Mitsotakis.

Być może jednak sojusznicy spróbują przekonać Grecję w inny sposób, czyli poprzez… zmniejszenie potencjału obronnego Turcji. Hiszpania bowiem rozważa zabranie swojej baterii Patriot z Turcji i… przekazanie jej Ukrainie. To wyrównałoby nieco grecko-turecki bilans.

Idź do oryginalnego materiału