Gwałty, tortury, porwania dzieci. Co oznaczałaby dla Ukrainy "wymiana terytoriów". O tym się nie mówi podczas amerykańsko-rosyjskich negocjacji
Zdjęcie: Mieszkańcy patrzą na budynek mieszkalny zniszczony przez rosyjski nalot w Kramatorsku w Ukrainie, 31 lipca 2025 r.
W debacie na temat "wymiany terytoriów" często pomija się to, co w praktyce oznaczałyby ustępstwa terytorialne. Już teraz Ukraińcy na okupowanych terenach doświadczają strasznych rzeczy. Praktyki stosowane tam przez Moskwę, takie jak bezwzględna rusyfikacja, przemoc i militaryzacja dzieci służą dystopijnemu celowi. To właśnie te rzeczy, o których się nie dyskutuje, mówią znacznie więcej niż to, co mniej lub bardziej oficjalnie znajduje się w tej chwili na stole negocjacyjnym w rozmowach amerykańsko-rosyjskich.