Historia dawna i współczesna. Lubelska Brygada bogatsza o Salę Tradycji [ZDJĘCIA]

radio.lublin.pl 1 tydzień temu

W 19. Lubelskiej Brygadzie Zmechanizowanej oficjalnie otwarto dziś Salę Tradycji. Mają tu być witani nowi żołnierze i żegnani Ci kończący służbę.

Na wejściu można usłyszeć generała Franciszka Kleeberga – patrona jednostki. – Możemy zauważyć ten tragizm kampanii polskiej, kiedy zostaliśmy zaatakowani przez dwóch najeźdźców. To tutaj znajdują się mundury żołnierzy generała Kleeberga, którzy reprezentowali – można powiedzieć dzisiaj – wszystkie rodzaje sił zbrojnych.

– To nagranie to są dźwięki m.in. odezwy rozpoczęcia wojny po agresji niemieckiej – mówi dowódca 19. brygady generał Rafał Miernik. – Są również dźwięki walki, słyszymy rozlegającą się amunicję, świst kul. Chodzi o to, żeby każdy, kto wejdzie do tej sali, będzie wielosensorycznie pobudzony i do tego wczuł się w atmosferę.

– Sala ma jednak pełnić także funkcję edukacyjną – dodaje dowódca 19 brygady generał Rafał Miernik. – Sala tradycji musi wpinać się w tę misję edukacji dzieci i młodzieży, ponieważ II wojna światowa i ten czyn zbrojny, który akurat miał miejsce tutaj na Lubelszczyźnie, związał żołnierzy z całego kraju. Chcielibyśmy przekazywać to naszym najmłodszym w ramach ich wizyt tu w jednostce wojskowej, przybliżać tę historię dawną, ale również tę współczesną i wymiar dzisiejszej służby. Są cztery sale, pierwsze dwie ściśle związane z historią II wojny światowej i kampanii wrześniowej. Pierwsza jest dedykowana szczególnie naszemu patronowi generałowi dywizji Franciszkowi Kleebergowi.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

– Tutaj znajduje się moja kolekcja, którą zbierałem przez 20 lat – mówi kolekcjoner, który użyczył brygadzie swoich skarbów Sławomir Morys. – Generalnie zajmuję się umundurowaniem i wyposażeniem Wojska Polskiego do 1939 roku. Pokazałem, jak wyglądał żołnierz w 1939 roku, czyli to jest pełne wyposażenie, umundurowanie od obuwia aż po nakrycie głowy. Tak samo przedstawiłem postacie w mundurze galowym i garnizonowym podoficerów, kawalerzystę i uzbrojenie, czyli biała broń, dokumenty, które w tym czasie występują jak bilety wizytowe oraz zdjęcia.

W pierwszej sali znajdują się także pamiątki po żołnierzach Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Polesie”. W kolejnych znajdziemy pamiątki i nawiązania z lubelskiego garnizonu, a także artefakty związane ze służbą na granicy.

Salę tradycji będą mogły zwiedzać wycieczki szkolne.

EwKa / opr. LisA

Fot. Piotr Michalski

Idź do oryginalnego materiału