Hołownia w Wilnie: jest tylko jeden wróg i to jest Putin

radiokielce.pl 3 godzin temu
Zdjęcie: Hołownia w Wilnie: jest tylko jeden wróg i to jest Putin


Jest tylko jeden wróg i to jest Putin – powiedział marszałek Sejmu Szymon Hołownia w poniedziałek (10 marca) na konferencji prasowej w Wilnie. Dodał, iż Europa powinna wziąć większą odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo.

Hołownia podczas dwudniowej wizyty na Litwie wziął udział w spotkaniu z przewodniczącymi parlamentów Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Islandii oraz Ukrainy.

Na wspólnej konferencji prasowej marszałek Sejmu ocenił, iż fakt, iż zaproponowany przez niego format spotkań przewodniczących parlamentów przyjął się, to „dobry znak na przyszłość”. – Dobrze, iż jesteśmy tutaj razem, dając światu mocne odpowiedzi – zaznaczył.

Wyjaśnił, iż celem spotkania była dyskusja na temat obecnych wyzwań geopolitycznych. Jak podkreślił, nikt „nie powinien mieć wątpliwości, iż trzeba wspierać Ukrainę”, a w samej Polsce jest to uznawane za rację stanu.

Jego zdaniem obecna sytuacja w NATO powinna doprowadzić państwa europejskie do konkluzji, iż powinny brać większą odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo.

Hołownia dodał, iż to nie Trump czy Zełenski – jak niektórzy zakładają – są wrogami Europy. – Jest tylko jeden wróg i to jest Putin. Powinniśmy zrobić wszystko, co jest możliwe, aby zatrzymać go w tym momencie i sprawić, by przegrał tę wojnę – zaznaczył marszałek.

Wsparcie dla Ukrainy zadeklarowali także szefowie parlamentów pozostałych państw.

Marszałek litewskiego Sejmu Saulius Skvernelis zapowiedział wspieranie Ukrainy „tak długo, jak będzie to potrzebne”. Podobne deklaracje złożyli przewodniczący parlamentów Finlandii i Islandii, Jussi Halla-aho i Bryndis Haraldsdottir.

Rosja „próbuje odbudować Związek Radziecki i nie chce nas jako wolnych krajów. (…) Musimy więc stać twardo za Ukrainą i to robimy” – podkreślił przewodniczący estońskiego parlamentu Lauri Hussar. Szefowa łotewskiego parlamentu Daiga Mierina oceniła, iż w tej chwili dla Ukrainy ważna jest pomoc finansowa, a sankcje nakładane na Rosję powinny być kontynuowane.

Przewodniczący ukraińskiej Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk podziękował za deklaracje wsparcia i zwrócił uwagę, iż w poniedziałek mija 1111. dzień wojny na Ukrainie. – Nie możemy zmienić geografii, ale razem możemy zmienić przyszłą historię – powiedział.

Marszałek Hołownia pozostanie w Wilnie do wtorku. W poniedziałek od razu po przylocie spotkał się z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą i premierem Gintautasem Paluckasem. Złożył też wieniec przy Mauzoleum Matki i Serca Syna oraz w kaplicy powstańców styczniowych na Cmentarzu na Rossie. Ostatnim punktem poniedziałkowego programu wizyty jest udział w oficjalnym obiedzie zorganizowanym przez marszałka Skvernelisa.

We wtorek marszałek Sejmu weźmie udział w uroczystym upamiętnieniu 35. rocznicy Odrodzenia Niepodległości Litwy oraz w ceremonii podniesienia flag Litwy, Estonii i Łotwy. Potem Hołownia uda się na oficjalne śniadanie, również organizowane przez Skvernelisa, a następnie powróci do Polski.


Idź do oryginalnego materiału