“HOSANNA SYNOWI DAWIDOWEMU! BŁOGOSŁAWIONY, KTÓRY IDZIE W IMIĘ PAŃSKIE…”– LIPNICKIE PROCESJE PALMOWE – ZE WSPOMNIEŃ JÓZEFA PIOTROWSKIEGO

lipnicamurowana.pl 1 tydzień temu

„Jak wspominali nasi najstarsi mieszkańcy parafii Lipnicy Murowanej, iż od bardzo dawnych lat pamiętają z przekazów swoich przodków, zachowywał się zwyczaj sporządzania na niedzielę palmową przed Wielkanocą pięknych i wysokich palm. Sięgały one sufitu naszego kościoła parafialnego, który jest na 10-ciu metrach wysokości. Każdego roku w palmową niedzielę nasz stosunkowo duży kościół zamieniał się w kolorowy las. Co się nie mieściło w kościele pozostawało na zewnątrz. Imponująco wyglądała procesja wokół kościoła, w której obowiązkowo udział brała każda palma niesiona przez chłopców. Jak wspominali starzy ludzie wyjście tychże z palmami z kościoła, a koniecznie tylko przez wielkie drzwi trwało przeszło kwadrans. Ambicją było by z każdego gospodarstwa obowiązkowo była palma, która potem według wierzenia służyła do różnych celów, w gospodarstwie. (…)

Jeśli morgów dziesięć – dziesięć metrów palmy.
Z dziadkiem, ojcem, wnukiem razem to ustalmy.
Bo musi iść w parze zwyczaj i obyczaj,
Tak tradycja każe, krzyży nie pożyczaj.
Na każde stajanie działki i wągrody,
Pręci starczyć winno z ojcowskiej zagrody.
Tak rosły razem z gospodarstwem lipnickie palmy. Nie do przyjęcia była palma poniżej 2 metrów. Ambicja gospodarza też miała tu wpływ, gdzieby komornik mógł dorównać kmieciowi na kilkunastu morgach. Ten zwyczaj jak podaje tradycja zachowywał się w Lipnicy przez długie lata. Jeszcze w okresie międzywojennym po sumie w niedzielę palmową ruchomy kolorowy las palmowy sunął w kierunku Lipnicy Dolnej, odchodził takiż korowód na Lipnicę Górną, do Borówny, a od wielu pokoleń te smukłe i piękne palmy reprezentowały Lipnicę Murowaną z Wielkiej Drogi.”

Dziękujemy mieszkańcom Lipnicy za udostępnienie archiwalnych zdjęć.

Idź do oryginalnego materiału