Utrzymanie jednego żołnierza bez broni na froncie kosztuje 30 tys. dolarów - tak oszacował wiceminister obrony Ukrainy. Jurij Dżyhir dodał, iż koszt kampanii mobilizacyjnej Kijowa zależy od miesięcznego poziomu poboru i decyzji o rotacji. W ostatnim czasie Kijów zabiega o to, aby mężczyźni w wieku poborowym, którzy przebywają poza granicami Ukrainy, wrócili i trafili na front.