W roku 2025 w szkołach średnich w całej Polsce będzie mogło powstać dziesięć nowych oddziałów przygotowania wojskowego (OPW). Tak zdecydowało MON po analizie wyników rekrutacyjnych do istniejących klas oraz możliwości wojska w zakresie szkolenia uczniów. Powody to m.in. niż demograficzny, duża liczba nieutworzonych oddziałów oraz konieczność odciążenia jednostek wojskowych.
Oddziały przygotowania wojskowego to specjalna formuła klas, których tworzenie w szkołach średnich umożliwiła w 2019 roku nowelizacja ustawy „Prawo oświatowe”. Dzięki takiemu rozwiązaniu działalność klas wojskowych, dotąd organizacyjnie i programowo bardzo różna, została ujednolicona, a Ministerstwo Obrony Narodowej zyskało realny wpływ na warunki i formy prowadzonych zajęć z edukacji wojskowej.
W praktyce corocznie, począwszy od 2020 roku, to minister obrony narodowej określa limit mających powstać nowych OPW. Brane są przy tym pod uwagę m.in. możliwości organizacyjne i kadrowe szkoły aplikującej o utworzenie OPW oraz możliwości szkoleniowe wojska, a także środki przeznaczone na ten cel w budżecie państwa. Choć o utworzenie takiej klasy może starać się każdy organ prowadzący szkołę ponadpodstawową, finalnie o utworzeniu lub nie OPW decyduje szef resortu obrony po zasięgnięciu opinii adekwatnego kuratora oświaty. Wydanie zgody przez MON na utworzenie OPW umożliwia placówce oświatowej coroczną rekrutację do klasy pierwszej tego oddziału.
Na fali zainteresowania
Już na początku inicjatywa spotkała się z dużym zainteresowaniem organów prowadzących szkoły, samych placówek oświatowych, nauczycieli i młodzieży. Pierwsze 130 oddziałów przygotowania wojskowego rozpoczęło funkcjonowanie w 2020 roku. W kolejnych latach minister obrony narodowej wydał odpowiednio: w 2021 roku – 20 zezwoleń, w 2022 roku – 115 zezwoleń, w 2023 roku – 219 zezwoleń i w 2024 roku – 60 zezwoleń.
– Uwzględniając konieczność zaangażowania żołnierzy w praktyczne szkolenie uczniów, pierwotne założenie było takie, iż do 2030 roku powstanie 330 takich oddziałów. gwałtownie się okazało, iż idea zyskuje na popularności, a w 2023 roku zakładana liczba oddziałów została przekroczona o ponad 150 – mówi płk Sylwia Hemon, szef Oddziału Kształcenia Wojskowego Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
MON nie chciał jednak tracić tak dużego potencjału młodych ludzi. Dlatego biorąc pod uwagę priorytet zwiększania liczebności wojska oraz zwiększone nakłady finansowe na obronność na 2024 rok, minister w tymże roku ustalił limit na utworzenie nowych oddziałów roku na poziomie 200. Okazało się jednak, iż po raz pierwszy od 2020 roku limit ten nie został wykorzystany, a do szefa MON-u wpłynęło zaledwie 70 wniosków o możliwość utworzenia OPW.
– Powodami zmniejszenia zainteresowania były: sygnalizowany niż demograficzny, a także zaspokojenie potrzeb tworzenia przez organy prowadzące szkoły ponadpodstawowe nowych OPW – mówi płk Hemon. Finalnie minister zezwolił na otwarcie 60 oddziałów przygotowania wojskowego od września 2024 roku. W przyszłym roku limit OPW wyniesie dziesięć nowych oddziałów rozpoczynających funkcjonowanie w roku szkolnym 2025/2026.
Liczy się jakość, nie ilość
– Choć kluczowym celem tworzenia OPW jest zwiększenie liczby osób przygotowanych do służby wojskowej, to kierownictwu MON-u zależy także na jakości szkolenia. Dobrze wiemy, iż do efektywnego funkcjonowania OPW niezbędne jest wsparcie wojska. Tymczasem, ze względu na zaangażowanie jednostek wojskowych w szkolenie uczniów już działających takich klas oraz zadania żołnierzy wynikające bezpośrednio z sytuacji zagrożenia militarnego, wyznaczanie jednostek patronackich staje się coraz trudniejsze – podkreśla płk Hemon. Oficer zauważa też, iż powstanie zbyt dużej liczby OPW mogłoby w rezultacie spowodować obniżenie jakości szkolenia uczniów i w konsekwencji zniechęcić młodzież do dalszego rozwoju w zakresie wojskowym.
O urealnieniu potrzeb w zakresie tworzenia nowych OPW mówią też przedstawiciele MON-u.
– W tym roku na ponad pół tysiąca OPW funkcjonujących w szkołach nie utworzono klas pierwszych w blisko połowie. Część szkół, które uzyskały zgodę na utworzenie OPW, do tej pory ani razu nie utworzyła klasy pierwszej – przyznają. Praktyce składania wniosków o otwarcie OPW na wyrost, a w konsekwencji jego nieutworzenia, ma zapobiec nowelizacja prawa oświatowego. Jedna z planowanych zmian zakłada, iż minister obrony narodowej będzie mógł cofnąć wydane zezwolenie, jeżeli np. szkoła przez dwa lata z rzędu nie utworzy klasy pierwszej OPW. Dotychczas nie było takiej możliwości.
Organy prowadzące szkołę, zainteresowane utworzeniem OPW, mogą składać wnioski do ministra obrony narodowej w terminie do 31 stycznia 2025 roku. Dla placówki, która otrzyma zgodę MON-u, będzie wyznaczona patronacka jednostka wojskowa, która zapewni wsparcie merytoryczne i logistyczne w realizacji zajęć praktycznych uczniów.
Zajęcia z przygotowania wojskowego w ramach OPW realizowane są klasach I–III liceum ogólnokształcącego i klasach I–IV technikum. To w sumie 230 godzin lekcji, w tym 177 godzin zajęć praktycznych przeprowadzanych przez instruktorów wojskowych z patronackich jednostek wojskowych. Program składa się z czterech bloków tematycznych: podstawy wychowania wojskowego (musztra, regulaminy wojskowe, wiedza o Siłach Zbrojnych RP), szkolenie z wybranych przepisów prawa, szkolenie logistyczne (m.in. budowa i eksploatacja sprzętu, ochrona środowiska, profilaktyka pożarowa), szkolenie bojowe (w tym m.in. taktyka, szkolenie strzeleckie, rozpoznanie, obrona przed bronią masowego rażenia, łączność, terenoznawstwo, szkolenie medyczne, inżynieryjno-saperskie oraz sprawnościowe) i kończy się 50-godzinnym obozem szkoleniowym organizowanym przez patronacką jednostkę wojskową. Po zaliczeniu szkolenia dyrektor szkoły wydaje absolwentowi OPW zaświadczenie o ukończeniu szkolenia wojskowego, uprawniające do skrócenia mu szkolenia podstawowego w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej do 12 dni oraz uzyskania przez niego dodatkowych punktów podczas rekrutacji do uczelni wojskowych.