We wtorek polskie myśliwce przechwyciły rosyjski samolot patrolowy nad Bałtykiem. - Nie mówię, iż mamy strzelać. Ale kompetencje podjęcia decyzji w sytuacji, w której jakąś będzie trzeba podjąć, powinny być w rękach pilota - mówi po incydencie gen. Roman Polko. Znacznie bardziej ostrożny jest gen. Bogusław Pacek, który ocenia, iż skutki podjęcia stanowczych decyzji mogą być opłakane, a Rosja może tylko czekać na taki ruch ze strony któregoś z państw NATO.