"Inflacja wymknęła się spod kontroli". Kreml nie radzi sobie z rekordowym wzrostem cen. "Władze boją się mówić o tym publicznie"
Zdjęcie: Władimir Putin w Mińsku, 6 grudnia 2024 r.
Od tygodni rosyjskie władze robią, co mogą, by powstrzymać galopującą inflację. Coraz bardziej jednak przegrywają tę walkę — wzrost cen nie tylko nie zwalnia, ale i przyspiesza i to w rekordowym tempie. Według danych Rosstatu od początku roku żywność w Rosji podrożała o prawie 11 proc., co jest największym wzrostem cen od ponad dwóch lat. A to tylko jedna z kategorii produktów objętych galopującą inflacją. Choć od początku roku bank centralny już osiem razy podnosił kluczową stopę procentową, zdaniem ekspertów nic to nie da — gospodarka Kremla padła ofiarą wojny i militaryzacji.