ISW: Putin nie ma zamiaru zmniejszać intensywności działań wojennych na Ukrainie

dorzeczy.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Władimir Putin, prezydent Rosji Źródło: Wikimedia Commons


Władimir Putin nie chce pogodzić się ze zmniejszeniem intensywności działań wojennych na Ukrainie i w tym celu chce dalej mobilizować żołnierzy.


Według raportu amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) w latach 2025–2027 rosyjski rząd planuje przeznaczyć 90 miliardów rubli (948 milionów dolarów) na kontrakty wojskowe dla wszystkich chętnych gotowych wstąpić do armii.


"To sugeruje, iż Kreml planuje w dalszym ciągu polegać na kryptomobilizacji, aby zaspokoić zapotrzebowanie na żołnierzy na potrzeby wojny na Ukrainie” – napisali amerykańscy analitycy, zaznaczając, iż ukryta mobilizacja może w pewnych warunkach przestać spełniać swoje zadanie.


Rosja potrzebuje żołnierzy


Według ISW Rosja oferuje w tej chwili jednorazowe wypłaty w wysokości 400 tys. rubli (4200 dolarów) za podpisanie kontraktu wojskowego, co sugeruje, iż Kreml zamierza pozyskać 225 tys. nowych poborowych w latach 2025–2027, przy zachowaniu obecnych stawek.


Jednocześnie analitycy wskazują, iż istnieją ograniczenia co do liczby rekrutów, których może pozyskać kampania kryptomobilizacji i jest mało prawdopodobne, aby zwiększone zachęty finansowe w znaczący sposób zniwelowały te ograniczenia. Rosyjskie przywództwo polityczne pozostaje zaangażowane w trwającą kampanię, aby uniknąć ogłoszenia kolejnego, bardzo niepopularnego wezwania rezerwistów do częściowej mobilizacji, zauważa ISW.


"Putin i rosyjskie dowództwo wojskowe wydają się niechętne do zaakceptowania zmniejszenia intensywności rosyjskich działań bojowych na Ukrainie, uznając utrzymanie inicjatywy na całym teatrze działań za strategiczny imperatyw” – czytamy.


Sytuacja na froncie


Według analityków DeepState Rosjanie posunęli się na wschód Ukrainy – w Torecku, a także w Maksymiljaniwce, Cukuryne, niedaleko Mjasożariwki i Piszczanem.


Jak stwierdził ekspert wojskowy Oleksandr Musienko, Ukraina musi liczyć się z tym, iż armia rosyjska może jeszcze przed zimą odnieść sukcesy taktyczne. Przewiduje, iż wróg rzuci wszystkie swoje siły, aby nacierać na Kurachówkę.


Wcześniej rzecznik Sił Obronnych Południowej Ukrainy Wołodymyr Wołoszyn powiedział, iż rosyjscy najeźdźcy przygotowują się do ofensywy w kierunku Zaporoża. Według niego w pobliżu Orichowa i Robotyne przygotowywane są nowe grupy szturmowe wroga.


Czytaj też:Wojna na Ukrainie. Połowa rakiet wystrzelonych przez Rosję pochodzi z Korei PółnocnejCzytaj też:Putin chciał zakończenia wojny, ale zmienił zdanie. "Sprawy zaszły za daleko"
Idź do oryginalnego materiału