"Ja, rosyjska marionetka i rosyjski agent? Tak mogą mówić tylko głupcy". O ten kraj biją się największe światowe potęgi

Zdjęcie: Prezydent Serbii Aleksandar Vucić i prezydent Rosji Władimir Putin


Serbski prezydent Aleksandar Vucić umiejętnie lawiruje między światowymi potęgami. Rozchwytywany jest jednocześnie przez Chińczyków, Amerykanów, Rosjan i Unię Europejską, z których wszyscy postrzegają Serbię jako najważniejszy element na globalnej szachownicy. Tymczasem serbski prezydent przekonał zarówno Pekin i Moskwę, jak i Waszyngton i Brukselę, iż jest po ich stronie. Dziennikarze POLITICO odbyli z nim długą rozmowę, dzięki której łatwiej zrozumieć, jak udało mu się oczarować najpotężniejszych ludzi na świecie.