Jak Kreml nacjonalizuje prywatne firmy udając, iż walczy z korupcją

news.5v.pl 1 tydzień temu

Sąd Okręgowy w Czelabińsku przychylił się do wniosku rosyjskiej Prokuratury Generalnej o zajęcie producenta makaronu w związku z oskarżeniami, iż jego właściciele złamali przepisy antykorupcyjne, prowadząc firmę podczas zajmowania stanowisk publicznych. Właścicielami Makfy są były gubernator regionu Czelabińska, który jest podejrzany w sprawie o przekupstwo, oraz były poseł regionalnego parlamentu, już skazany zaocznie za korupcję.

Obaj uciekli w ostatnich latach z Rosji, ale ich firma nadał funkcjonowała. W 2023 r. Makfa Group odnotowała roczny przychód w wysokości 257 mln dol.

Według ekonomicznego serwisu informacyjnego RBC obaj właścicieli Makfy zaproponowali poprzez swych adwokatów ugodę: w zamian za pozostawienie firmy w ich rękach zadeklarowali, iż przeznaczą co roku równowartość 12 mln dol. na zakup broni dla rosyjskiej armii w Ukrainie. Kreml ugody nie przyjął.

Po tym, jak Moskwa rozpoczęła pełną inwazję na Ukrainę, rosyjskie władze starały się znacjonalizować najważniejsze aktywa w krajowym przemyśle obronnym, by uzyskać większą kontrolę nad produkcją dla wojska. Jednak przejęcia aktywów w coraz większym stopniu dotyczą także firm cywilnych. W marcu br. rząd przejął np. kontrolę nad największym producentem wina w kraju, powołując się na to, iż wcześniej prokuratura skazała właściciela firmy również za korupcję.

Idź do oryginalnego materiału