Prezydent Ukrainy pochwalił niedawno śledczych z dwóch instytucji antykorupcyjnych za rozbicie grupy zdobywającej nielegalne dochody na dostawach dronów i sprzętu elektronicznego dla wojska. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, iż zaledwie 10 dni wcześniej Wołodymyr Zełenski chciał zniszczyć oba te organy. Zareagowali obywatele i UE