Pod Wołczańskiem w oddziałach szturmowych walczą kobiety. Rosjanie na front wysyłają więźniarki, które w zamian za darowanie kary biorą udział w mięsnych szturmach. Dotychczas potwierdzono, iż na to rozwiązanie zdecydowały się osadzone z dziewięciu kolonii karnych. Również Rosjanki, skuszone bonusami, wyszukują informacji, jak wysłać mężów na front.