Konflikt na Bliskim Wschodzie, a przede wszystkim rosyjska napaść na Ukrainę - choćby za sprawą tych wielkich tragedii, świat coraz częściej pyta: a co robi w tej sprawie Organizacja Narodów Zjednoczonych? Czy w ogóle cokolwiek może? Z jednej strony słychać, iż ONZ jest nieskuteczna, nie sprawdza się jako forum rozwiązywania i zapobiegania konfliktom w różnych miejscach świata. Z drugiej - ONZ może być tylko na tyle efektywna, na ile pozwalają jej najważniejsze mocarstwa. Czy więc możliwa jest jej reforma? A jeżeli tak, to w jaki sposób?