Niewiele o nich wiemy. Seniorami rodu byli Jan i Józefa z domu Romanek. Mieli przynajmniej pięcioro dzieci: Eugeniusza, Jana, Stanisława, Wacława i Elżbietę. Nie znamy dokładnych okoliczności, w których młodzi Lisowie związali się z podziemiem niepodległościowym. Trudno też po latach wyjaśnić, dlaczego było to podziemie narodowe (Narodowe Siły Zbrojne). Nie wiemy nawet, który z braci wstąpił do oddziałów leśnych jako pierwszy. Ich losy, tak charakterystyczne dla pokolenia urodzonego w okresie międzywojennym, zasługują na upamiętnienie.