W Raciborzu w halach po Rafako, które ogłosiło upadłość, uruchomiona zostanie produkcja Jelcza – poinformował premier Donald Tusk. Podczas wtorkowej (14 października) wizyty w zakładzie podkreślił, iż to inwestycja niezbędna dla polskiego wojska, które korzysta z pojazdów tej marki.
Szef rządu podczas konferencji prasowej wskazał, iż na pojazdach produkowanych przez Jelcz – spółkę należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej – montowane są m.in. rakiety i radary.
To jest bardzo dobrze przemyślany program i to jest program biznesowy. Tutaj te przedsięwzięcia będą przedsięwzięciami, które przyniosą zysk. To będą przedsięwzięcia, które wpływają bezpośrednio na polskie bezpieczeństwo. Praktycznie wszystko, co jeździ w polskim wojsku, to jest Jelcz
– powiedział Tusk.
Zaznaczył, iż uruchomienie w Raciborzu produkcji przeznaczonej dla wojska, to także gwarancja bezpieczeństwa dla pracowników zakładu. Zapowiedział, iż znajdzie się w nim ponad 500 miejsc pracy.
To co jest dla mnie ważne, o tym też rozmawialiśmy m.in. z załogą, to fakt, iż to będzie produkcja na rzecz obronności, produkcja zbrojeniowa, co daje bardzo stabilną perspektywę. Losy ludzi tu pracujących, w jakimś sensie, w dużej mierze też losy Raciborza, nie będą zależały od kapryśnych właścicieli czy wahań na rynku
– podkreślił szef rządu.
Rafako to firma, która działała w branży energetycznej, m.in. wykonując bloki energetyczne i produkując urządzenia związane z wytwarzaniem energii. W styczniu uprawomocniła się decyzja sądu ws. ogłoszenia upadłości spółki. W kwietniu premier zapowiedział interwencję państwa i przekazanie 700 mln złotych przez Agencję Rozwoju Przemysłu (ARP) w celu wsparcia m.in. Rafako.
Dalsza część tekstu pod polecanym artykułem
Czytaj także:

W MESKO będzie produkowane milion pocisków dziennie
Premier Donald Tusk powiedział w piątek, iż w hali produkcyjnej amunicji w zakładach MESKO w Skarżysku-Kamiennej będzie produkowane milion małokalibrowych pocisków dziennie. Podkreślił, iż budowanie bezpiecznej Polski, także dzięki takim inwestycjom,...
Czytaj więcejDetailsARP, Towarzystwo Finansowe „Silesia” oraz Polimex Mostostal, żeby przejąć najważniejsze aktywa Rafako, utworzyły spółkę Raciborska Fabryka Komponentów (RFK), która ma działać m.in. w sektorze zbrojeniowym.
Prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Adam Leszkiewicz poinformował, iż we wtorek podpisano list intencyjny ws. zagospodarowania nieruchomości po Rafako. Wskazał, iż PGZ zamierza w ramach przetargu kupić od syndyka pięć hal o powierzchni od 1500 do 2000 metrów kwadratowych.
Jeśli my staniemy się właścicielem, to myślę, iż potrzebujemy około roku na to, żeby to zmodernizować i powoli zagospodarować. To nie tak, iż oddamy gotowy kompleks, tylko będziemy sukcesywnie hala po hali remontować i wprowadzać poszczególne elementy procesu produkcyjnego
– powiedział Leszkiewicz.
Podkreślił, iż wcześniej syndyk będzie musiał przeprowadzić niezbędne czynności związane z przeprowadzeniem przetargu. Wyraził nadzieję, iż nie potrwa to dłużej niż pół roku. W związku z tym cały proces powinien zająć około półtora roku od podpisania listu intencyjnego.
Prezes PGZ wyjaśnił, iż wykorzystywana w tej chwili przez Jelcz hala w Jelczu-Laskowicach jest niewystarczająca do prowadzenia bieżącej produkcji. Zasygnalizował, iż w ciągu 4-5 lat powinna zostać wybudowana nowa hala. Do tego firma ma wykorzystywać dwa oddziały: w Raciborzu i Sanoku (dawny Autosan).
Modernizacja i zagospodarowanie hal w Raciborzu mają zostać sfinansowane z programu „Narew”, którego celem jest modernizacja Sił Zbrojnych RP. Program ma zapewnić osłonę wojskom i obiektom podczas ataku powietrznego.
Czytaj także:

Polski producent amunicji i rakiet buduje fabrykę
29 października w Kraśniku zostanie wmurowany kamień węgielny pod budowę fabryki amunicji Mesko - poinformował w mediach społecznościowych wicewojewoda lubelski Andrzej Maj. Jak podkreśla wicewojewoda, to inwestycja historyczna dla...
Czytaj więcejDetails