"Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni". Vance stawia Zełenskiemu warunki powrotu do rozmów

natemat.pl 3 godzin temu
J.D. Vance, wiceprezydent USA, udzielił wywiadu, w którym odniósł się do piątkowej kłótni w Gabinecie Owalnym. Według niego wznowienie rozmów na linii Waszyngton-Kijów jest możliwe, jeżeli Wołodymyr Zełenski spełni określone warunki. Wspomniał też o Putinie i rozmowach z Rosją.


J.D. Vance wystąpił w poniedziałek (3 marca) na antenie stacji Fox News, gdzie mówił m.in. o warunkach stawianych przez Biały Dom w kontekście ewentualnego powrotu do rozmów z Ukrainą. To pokłosie kłótni, która miała miejsce w ubiegły piątek w Gabinecie Owalnym.

– Myślę, iż jeżeli (Zełenski – przyp. red) zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w ten proces... Słuchaj, są szczegóły, które naprawdę mają znaczenie, nad którymi już pracujemy z Rosjanami. Rozmawialiśmy już z niektórymi naszymi sojusznikami – powiedział Vance.

J.D. Vance o rozmowach z Ukrainą. Zełenski ma spełnić te warunki


Zaznaczył, iż prezydent Ukrainy "musi poważnie zaangażować się w szczegóły". – Myślę, iż gdy to się stanie, to wtedy na pewno będziemy chcieli porozmawiać – dodał.



Vance krytykuje Zełenskiego


Wiceprezydent skrytykował postawę Zełenskiego podczas kłótni w Białym Domu. Jego zdaniem prezydent Ukrainy okazał brak szacunku i przyjął roszczeniową postawę. Mimo to Vance zaznaczył, iż administracja USA jest w stanie to zignorować, o ile Zełenski zdecyduje się na poważne negocjacje.

Skrytykował też Ukrainę za oczekiwanie gwarancji bezpieczeństwa od USA przy jednoczesnym unikaniu rozmów na temat ewentualnych ustępstw terytorialnych. Podkreślił znaczenie umowy dot. zasobów mineralnych.

– jeżeli chcesz prawdziwych gwarancji bezpieczeństwa, jeżeli chcesz mieć pewność, iż Władimir Putin nie dokona już kolejnej inwazji na Ukrainę, najlepszą gwarancją bezpieczeństwa jest zapewnienie Amerykanom korzyści ekonomicznych w przyszłości Ukrainy. To o wiele lepsza gwarancja bezpieczeństwa niż 20 000 żołnierzy z jakiegoś przypadkowego kraju, który nie toczył wojny od 30 czy 40 lat – mówił.

Dodał jednak, iż osiągnięcie porozumienia nie będzie możliwe, jeżeli Zełenski "obraża prezydenta i odmawia realizacji jego planu pokojowego".

Vance odniósł się także do działań Europy i nazwał je "niedźwiedzią przysługą". Zaznaczył, iż "ich własne społeczeństwa mówią, iż nie będą w nieskończoność finansować tej wojny". Stwierdził ponadto, iż przywódcy mówią o tym w prywatnych rozmowach.

Polityk zaznaczył, iż Władimir Putin wyraził chęć rozmów o pokoju, a administracja Trumpa podchodzi do tego z zasadą "ufaj, ale sprawdzaj". – Prezydent Trump nie tylko zakłada, iż wszystko, co mówią mu Rosjanie, jest prawdą, on z nimi negocjuje. Jest dawanie i branie, jest zaufanie, ale sprawdzanie. To się nazywa dyplomacja – oznajmił Vance.

Przypomnijmy, iż Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy, co jest efektem kłótni w Gabinecie Owalnym. Potwierdził to urzędnik Białego Domu w rozmowie ze stacją CNN.

Idź do oryginalnego materiału