Decyzja UE: Bruksela odrzuciła wniosek Polski oraz państw bałtyckich, które planowały stworzyć tak zwaną ścianę dronów. Pomysł zakładał wykorzystanie bezzałogowców i systemów antydronowych do patrolowania wschodniej granicy Unii Europejskiej. Głównym wnioskodawcą była Estonia, która następnie zaprosiła do programu służby graniczne Litwy, Łotwy oraz Polski.
REKLAMA
Tak zapowiadano projekt: W maju ubiegłego roku poinformowano, iż państwa nadbałtyckie zgodziły się na utworzenie ściany dronów. - To zupełnie nowa rzecz. Celem "ściany dronów", biegnącej od Norwegii do Polski, byłaby ochrona naszej granicy dzięki dronów i innych najnowszych technologii. Pozwoliłoby to nam również chronić się przed prowokacjami ze strony nieprzyjaznych państw i zapobiegać przemytowi - mówiła ówczesna ministerka spraw wewnętrznych Litwy Agne Bilotaite.
Zobacz wideo Mentzen wyjaśnia słowa o płatnych studiach. Oberwało się dziennikarzom i politykom!
To nie koniec: Szef litewskiej Straży Granicznej Rustamas Liubajevas zapewniał, iż odrzucenie wniosku nie przekreśla jeszcze programu. Stwierdził, iż będzie można poszukać innych źródeł finansowania. Przyznał, iż chociaż europejskiego finansowania tego akurat projektu nie będzie, to "Wspólnota wsparła Litwę, przeznaczając niemałe finansowanie projektów związanych z dronami i systemami neutralizującymi te bezzałogowce". MSW w Wilnie wyjaśniło, iż w ostatnich trzech latach przeznaczono blisko 11 mln euro ze środków unijnych na systemy dronowe oraz szkolenia z nimi związane. Ponadto w realizacji są już kolejne litewskie projekty o wartości 3 mln euro. - To z całą pewnością wzmocni ochronę naszych granic i mamy nadzieję, iż każda jednostka niedługo będzie miała ochronę przed dronami - powiedział minister spraw wewnętrznych Litwy Władysław Kondratowicz.
Przeczytaj także: istotny ruch niemieckiej armii. Pierwszy raz od II wojny światowej
Źródła: IAR, LRT, 15min.lt