Jestem synem Solidarności

andrzej-aci.blogspot.com 1 dzień temu

Korzystające z okazji, iż jestem w Gdańsku, odwiedziłem dziś Europejskie Centrum Solidarności.

ECS za Pomnikiem Poległych Stoczniowców na terenie Stoczni Gdańskiej

Gdy narodziła się Solidarność w roku 1980, miałem 11 lat. Choć chodziłem do podstawówki, wiedziałem, iż dzieje się coś wielkiego. Chłonąłem nową nadzieję, która emanowała w tych dniach od moich Rodziców, Dziadków i innych ludzi.

Lech Wałęsa, Solidarność, strajki, protesty przeciw władzy ludowej to były hasła, które wyławiało się z szumu zagłuszanego Radia Wolna Europa, Głosu Ameryki czy Radia Watykańskiego - tego słuchało się wtedy u mnie w domu.

Postulaty Sierpniowe

Gdy tylko powstał NSZZ Solidarność (młodszym czytelnikom trzeba wyjaśnić skrót: Niezależny Samorządny Związek Zawodowy), zapisał się do niego mój Ojciec i 10 mln innych obywateli PRL (tak się wtedy nazywało nasze państwo: Polska Rzeczpospolita Ludowa). To była w całym bloku wschodnim zależnym od ZSRR (Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich) pierwsza organizacja, niepodległa pod aparat totalitarnej władzy. To było coś absolutnie nie do pomyślenia.


W TVP tych obrazków raczej nie pokazywano

Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wsparcie Kościoła z Janem Pawłem II na czele, a który został Papieżem raptem 2 lata wcześniej, a w 1979 odbył pamiętną pielgrzymkę do Polski.

Jan Paweł II, papież

Niestety, władza ludowa nie pozwoliła na zbyt długie tolerowanie zaczątków wolności. 13 grudnia 1981 wprowadziła Stan Wojenny i tym samym zdelegalizowała wszelkie organizacje niepodporządkowane socjalistycznej partii, a tysiące działaczy Solidarności posłała do więzień.

Stan Wojenny

Kolejne lata, gdy dorastałem, spędziliśmy w smutnych nastrojach, z przekonaniem, iż jak urodziłem się w socjalizmie, tak w socjalizmie umrę - bez perspektyw.

Jednak, jak się później okazało, socjalizm był kolosem, ale jednak na glinianych nogach.

Lech Wałęsa - a to nazwisko było dotychczas zakazane, gdy w międzyczasie zdałem maturę, w listopadzie 1988 został zaproszony do "debaty" z p. Miodowiczem do TVP. To było absolutnie coś niewyobrażalnego. Wałęsa w TVP?

40 minut wolności po 7 latach zamordyzmu

Zobaczyć Wałęsę w oficjalnej telewizji i to na żywo - oczywiście, iż to oglądałem.

Wałęsa w TVP

Kolejny rok 1989 zmienił absolutnie wszystko.

Okrągły stół - to nie ten mebel, ale ważne są nazwiska

W czerwcu pierwsze (częściowo) wolne wybory. I znowu - pierwsze w całym bloku wschodnim (prawie) demokratyczne głosowanie, którego efektu chyba komuniści się nie spodziewali, bo pewnie nigdy by do tego nie dopuścili.

To były też dla mnie pierwsze wybory, w których mogłem uczestniczyć

I potem powstanie pierwszego niekomunistycznego rządu w Polsce, w kraju należącym ciągle do Układu Warszawskiego, gdzie stacjonowały sowieckie wojska i do RWPG, który miał budować po wieczne czasy komunizm na wzór i pod potężnym jarzmem radzieckiej Rosji.

Tadeusz Mazowiecki - pierwszy Premier wolnej Polski

Nikt tego nie był w stanie przewidzieć. Tak, wiem, potem różni mądrale choćby do dziś mówią, iż tak musiało się stać, iż to było nieuniknione, itp. Wierzcie mi proszę: jeszcze w 1988 to, co się stało później było niewyobrażalne i nikt o tym choćby nie marzył.

Padł Mur Berliński, poszczególne kraje socjalistyczne wyrwały się totalitaryzmu, a i ZSRR się w końcu rozpadł i choćby w pewnym momencie wydawało się, iż choćby Rosja się cywilizuje.


Rozpad Bloku Wschodniego


Muszę powiedzieć, iż wystawa w Europejskim Centrum Solidarności kosztowała mnie sporo emocji, wzruszeń i w wielu miejscach łzy napływały mi do oczu.

Wszak to całe moje świadome życie: 10 lat w socjalizmie, 1 rok pierwszej Solidarności, długie lata beznadziei Stanu Wojennego, cud roku 1989 i mozolna budowa już w dorosłości dzisiejszej wolnej Polski.

Co mogę powiedzieć? Napisałem na karteczce tworzącej SOLIDARNOŚĆ:



Bogu i ludziom dziękuję

















Idź do oryginalnego materiału