Jeszcze niedawno budzili zazdrość, dziś nie mają się czym chwalić. Koniec krótkiej ery rosyjskich oligarchów

Zdjęcie: Na głównym zdjęciu panorama Moskwy z widocznym centrum biznesowym. Po prawej rosyjscy oligarchowie (od góry od lewej): Oleg Deripaska, Sulejman Kerimow, Viktor Vekselberg, Kiriłł Szamałow, Aleksiej Mi


Mówiono o nich, iż zbudowali swoje fortuny dzięki nieuczciwej prywatyzacji albo przestępstwom. Komentowano - nierzadko zgryźliwie - niesamowite luksusy, w jakie opływają. Mimo to podziw dla nich trwał, a ich bogactwo postrzegano jako odzwierciedlenie globalnej pozycji Rosji, która u szczytu boomu gospodarczego zajmowała drugie miejsce po Ameryce pod względem liczby miliarderów. Co się stało z rosyjskimi oligarchami i ich pobudzającymi wyobraźnię majątkami? Bezlitośnie obnaża to rosyjski ekonomista Władisław Inoziemcew.