„Kolonia” to dzieło ukraińskiego pisarza Maxa Kidruka, wydana przez Insignis Media. Książka otwiera serię „Nowe wieki ciemne” o świecie w XXII wieku. To opowieść o tym, iż człowiek, mimo wszystkich cywilizacyjnych osiągnięć, wcale się nie zmienia i ani wydłużenie ludzkiego życia, ani choćby dojście do stadium gatunku dwuplanetarnego, nie zapewnią ludzkości zbawienia. Zachwycająca, wstrząsająca powieść, po której przeczytaniu będziecie błagać o kontynuację.
„Kolonia. Nowe wieki ciemne. Tom 1” to:
- • opus magnum ukraińskiego pisarza
- • ponad 1000 stron
- • niesamowicie wymyślona i przemyślana, wspaniale opowiedziana
- • dogłębnie przemyślany, bardzo prawdopodobny świat przyszłości
- • charyzmatyczne postaci
- • intrygi, polityka, tajemnice
- • jeden z największych ukraińskich bestsellerów ostatnich lat
- • świetnie przetłumaczona przez Iwonę Czaplę
Jest rok 2141.
Ludzkość na Ziemi nie otrząsnęła się jeszcze po clodis – największej pandemii od półwiecza – kiedy pojawia się nowy patogen, który infekuje wyłącznie kobiety w ciąży. Grupa immunologów stara się rozpoznać jego naturę oraz znaleźć możliwe powiązania z rejestrowanymi od jakiegoś czasu w całej planecie wyrzutami neutrin.
Tymczasem populacja Kolonii marsjańskich przekracza sto tysięcy mieszkańców, aż jedna trzecia z nich urodziła się już na Czerwonej Planecie. Jednak to nie oni zajmują najlepsze posady w zaawansowanej technologicznie gospodarce Marsa i politycznych strukturach: przegrywają z ziemskimi superspecjalistami i są zmuszani do ciężkiej, niemal niewolniczej fizycznej harówki, niewymagającej kwalifikacji ani wykształcenia.
Cierpliwość urodzonych na Marsie powoli się kończy, z roku na rok coraz bardziej pragną zmian, ale nie zdają sobie sprawy z tego, iż transformacja, o której marzą, może położyć kres istnieniu Kolonii… Czy budowana od niemal stu lat społeczność marsjańska zadrży w posadach od eksplodującej rewolucji?
Kolonia z przerażającą wręcz wiarygodnością kreśli nie tylko obraz wielokulturowej, międzynarodowej społeczności marsjańskiej, targanej nieustannymi napięciami w jej wnętrzu, ale także ponurą wizję Ziemi – planety, która wciąż jeszcze jest naszym domem. Historia opowiedziana z perspektywy kilkunastu zapadających w pamięć bohaterów – zarówno Ziemian, jak i kolonizatorów – prowadzi czytelnika przez meandry fabuły i odkrywa punkty styku w najmniej oczekiwanych momentach. Zmusza przy tym do głębszej refleksji o geopolitycznej przyszłości Ziemi, o nadchodzącej możliwej katastrofie ekologicznej, o mocarstwach pod rządami szaleńców oraz o tym, czy ekspansja ludzkości i podbój kosmosu rzeczywiście staną się naszą jedyną nadzieją.
Wydawnictwo Insignis Media. Tłum. Iwona Czapla. Oprawa twarda, 1096 stron, format 143×215, ISBN 978-83-68352-36-8. Premiera: 2 lipca 2025 r.
Opinie o książce:
Jacek K. (portal Taniaksiazka.pl): Lepszego science fiction chyba w tym roku nie przeczytacie. Nie widzę tu słabych punktów i jestem pełen zachwytu nad tą książką. Wyszła Maxowi Kidrukowi rzecz bardzo poważna, stawiająca pytania o rzeczy najważniejsze, gdzie wizja przyszłości jest tylko dla nich kostiumem, ale bardzo pięknym i urzekającym. Nie wiem kiedy ten tom doczeka się kontynuacji, ale będę czytał go w ciemno, skoro „Kolonia” okazała się takim arcydziełem. Polecam!
AgeS (portal Lubimyczytać.pl): Świetna opowieść o przyszłości, w której ludzkość kolonizuje Marsa. Mocna mieszanka thrillera i science fiction, z dużą ilością wątków naukowych. Autor sprawnie buduje napięcie, a im dalej w fabułę, tym bardziej duszna staje się atmosfera. Zdecydowanie godna uwagi!
VeryLittleBookNerd (portal Lubimyczytać.pl): Wyjątkowa. Zapierająca dech. Skomplikowana. Skłaniająca do przemyśleń. Wciągająca jak mało która. To właśnie „Kolonia” – potężna (dosłownie i w przenośni) książka sci-fi, która już od pierwszych stron wydała mi się niesamowicie fascynująca. I takie wrażenie utrzymała przez pozostałe tysiąc sto! Przede wszystkim na uznanie zasługuje to, iż autor podszedł do wszystkich omawianych zagadnień na maksa profesjonalnie. Żadnych dróg na skróty czy niedopowiedzeń – wszystko jest tu przemyślane, połączone ze sobą i zgodne z faktami czy nauką.
Northman1984 (portal Empik.pl): (…) Największą siłą „Kolonii” jest psychologiczna głębia książki. Bohaterowie nie są tylko funkcjami fabularnymi – to postacie z krwi i kości, z wewnętrznymi sprzecznościami, z przeszłością, która boli i nie pozwala iść naprzód. Narracja wielogłosowa pozwala zajrzeć do ich głów i serc, ukazując, jak bardzo różnią się ich wizje przetrwania, wolności i odpowiedzialności. Akcja, choć miejscami dynamiczna, nie dominuje nad refleksją. To nie tylko historia o przetrwaniu w obcym świecie, ale przede wszystkim opowieść o tym, jak człowiek zmienia się w obliczu izolacji, presji i nieuchronności końca. Książka jest zarazem thrillerem, dramatem psychologicznym i science fiction wysokiej próby. Proza ambitna, napisana z rozmachem, ale niepozbawiona intymności. To jedna z tych książek, o których nie zapomina się po zamknięciu okładki. Ona zostaje – jak echo w stalowej kapsule dryfującej w próżni.
O autorze:
Max Kidruk – Ukraiński pisarz i podróżnik, urodzony w 1984 roku. Z wykształcenia inżynier energetyk. W dorobku ma kilkanaście pozycji książkowych, publikuje w czasopismach podróżniczych i literackich. W październiku 2012 roku kandydował do parlamentu Ukrainy z ramienia partii UDAR Witalija Kliczki w kirowogradzkim okręgu wyborczym. W licznych wywiadach oraz na swoim blogu i w serwisach społecznościowych odważnie wypowiada się na temat kondycji ukraińskiego społeczeństwa i sytuacji w kraju.
źródło: Wydawnictwo Insignis
zdjęcia Jacek Korwin, Wydawnictwo Insignis FB
Przeczytaj też o innej prezentowanej przez nas ostatnio nowości książkowej: Kącik książkowy: Angielski humor plus japońskie absurdy, czyli ‚Anglik w Japonii’
Max Kidruk był gościem tegorocznego Festiwalu Fantastyki Pyrkon w Poznaniu. Obejrzyj zdjęcia: