Kaczyński zdradził, co zrobi Nawrocki
Jarosław Kaczyński powiedział w środę, iż "wobec realnego kształtu kontaktów i stosunków polsko-ukraińskich tego rodzaju decyzja dot. wysłania wojsk polskich do Ukrainy nie ma żadnych podstaw". - Efektywne podjęcie takiej decyzji wymaga zgody ze strony prezydenta RP i chcemy zapewnić, iż nasz kandydat na to się nie zgodzi. To sytuacja, w której mamy brać udział i to taki poważny: wysłać wojska, choćby o ile one nie będą w bliskim kontakcie z wojskami rosyjskimi - podkreślił prezes PiS. - A z drugiej strony wszystkie sprawy polsko-ukraińskie ważne, począwszy od tych historycznych, związanych głównie z Wołyniem, ale to było zjawisko szersze, te mordy, to niezwykle okrutne ludobójstwo, po sprawy gospodarcze, które też tak wyglądają, iż my adekwatnie nie mamy brać udziału w odbudowie Ukrainy, a to przedsięwzięcie, w którym powinniśmy brać udział - dodał polityk.
REKLAMA
"Celem Nawrockiego nie jest realizowanie tego typu polityki"
Jarosław Kaczyński zaznaczył, iż "mamy podstawy do uzyskania wzajemności w relacjach polsko-ukraińskich". - Tej wzajemności nie ma i trzeba podejmować decyzję wobec tych realiów, które są - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. - Nie widzimy podstawy do tak daleko idącej decyzji, jak wysłanie wojsk polskich do Ukrainy. Podkreślamy, iż naszym celem i celem Karola Nawrockiego nie jest realizowanie tego typu polityki - podkreślił.
Zobacz wideo Ostre starcie Hołowni z Nawrockim podczas debaty w TVP!
Słowa amerykańskiego generała
We wtorek specjalny wysłannik prezydenta USA Keith Kellogg powiedział w rozmowie z Fox News, iż ukraińsko-rosyjskie negocjacje w Stambule będą "absolutnie niesamowite". Potwierdził on również, iż Donald Trump i Wołodymyr Zełenski wezmą udział w spotkaniu. Generał wyraził także nadzieję, co do ewentualnej obecności Władimira Putina. Głównym tematem rozmów będzie 30-dniowe zawieszenie broni, ale Keith Kellogg wspomniał również o planach rozmieszczenia wojsk zagranicznych w zachodniej Ukrainie. - Mówimy o Brytyjczykach, Francuzach, a także Niemcach, a teraz i Polakach, którzy rozmieszczą siły na zachód od rzeki Dniepr - powiedział generał. - Polska nie wyśle żołnierzy w ramach ewentualnych sił pokojowych do Ukrainy. Nie są prowadzone żadne rozmowy w tej sprawie - powiedział szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czytaj także: "GW": Syn Nawrockiego przeprowadził wywiad w więzieniu. W tle kolejna kawalerka.
Źródła: PiS na X, 300polityka.pl