Szefowa unijnej dyplomacji skrytykowała wywieranie presji na Ukrainę w sprawie ustępstw terytorialnych na rzecz Rosji. Kaja Kallas mówiła w Luksemburgu, iż to Rosja jest agresorem a Ukrainą ofiarą.
„Wywieranie presji na Ukrainę, która jest ofiarą, nie jest adekwatnym podejściem, nie tylko dla Ukrainy, ale też dla bezpieczeństwa europejskiego i światowego. Bo jeżeli agresja się opłaci, będzie zachętą do podobnych działań gdzie indziej. jeżeli ustąpimy i Rosja dostanie to, czego chce, będziemy świadkami kolejnych tego typu wydarzeń” – mówiła.
„Doświadczyliśmy tego w historii wielokrotnie” – dodała szefowa unijnej dyplomacji.
Kaja Kallas skomentowała w ten sposób naciski na Ukrainę, by oddała Rosji cały Donbas. W mediach pojawiły się informacje, iż taką presją wywierał na Kijów prezydent USA. Donald Trump później zaprzeczał i mówił, iż należy się zatrzymać na obecnej linii frontu.
Szefowa unijnej dyplomacji choć jest krytyczna do wszelkich pomysłów dotyczących ustępstw terytorialnych, to jednak doceniła wysiłki amerykańskiego prezydenta dotyczące zakończenia wojny na Ukrainie.
Czytaj także:

Trump: Rosja zatrzyma jakieś terytorium, które zdobyła w Ukrainie
Prezydent USA Donald Trump powiedział w wyemitowanym w niedzielę (19 października) wywiadzie, iż Rosja zatrzyma „jakieś posiadłości” zdobyte w Ukrainie, zaznaczając, iż Rosja opanowała je w walce. Stwierdził jednak,...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:

W Luksemburgu o pożyczce reparacyjnej dla Ukrainy
Jest postęp w rozmowach na temat pożyczki reparacyjnej dla Ukrainy. Poinformował o tym w Luksemburgu wiceszef MSZ Ignacy Niemczycki przed rozpoczęciem unijnej narady ministerialnej. Chodzi o pożyczkę opiewającą na...
Czytaj więcejDetails









