Kanadyjczyk omyłkowo został rosyjskim szpiegiem. Sam zgłosił się do polskiej policji

angora24.pl 4 godzin temu

Oferta na Telegramie

Cała historia zaczęła od tego, iż 17-letni Kanadyjczyk Laken P. odpowiedział na ofertę pracy zamieszczoną na Telegramie. Posada miała dotyczyć rzekomej organizacji humanitarnej, która miała działać także w Rosji. Postępując zgodnie z otrzymanymi instrukcjami, dotarł przez Turcję do Rosji, a następnie na Ukrainę.

Gdy znajdował się już na miejscu, zatrzymali go funkcjonariusze FSB. Przekazali mu oni instrukcje i zadania wywiadowcze. Służby zabrały mu również dokumenty oraz telefon, a także zastosowały groźby wobec niego i jego rodziny. kooperacja miała zagwarantować mu mieszkanie, rosyjskie obywatelstwo oraz wynagrodzenie. Laken P. zgodził się, ponieważ przystawiony do ściany.

Pierwsze i ostatnie zadanie

Pierwszą misją, jaką otrzymał Kanadyjczyk, było zatarcie śladów pobytu w Rosji. Nakazano mu zniszczyć swój paszport i wyrobić nowy w kanadyjskim konsulacie. Placówka ta miała znajdować się w jednym z północnoeuropejskich państw.

FSB zapewniła mu 1,8 tys. dolarów oraz środki w kryptowalutach na pokrycie wydatków operacyjnych. Jego zadaniem miało być zbieranie informacji o „celach wrażliwych” na terenie Ukrainy, a docelowo także wstąpienie do ukraińskiej armii.

Jednakże pod koniec maja 2024 roku Laken P. pojawił się w Warszawie. Po dwóch dniach, będąc pod wpływem alkoholu, zgłosił się na policję, twierdząc, iż działa jako „rosyjski szpieg”. Prokuratura postawiła mu zarzut udziału w siatce wywiadowczej przeciwko Polsce, a sąd wymierzył karę półtora roku pozbawienia wolności.

Wyrok względnie łagodny

Prokurator płk Wojciech Skrzypek z Mazowieckiego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie wyjaśnił, iż stosunkowo łagodny wyrok wynikał z faktu, iż oskarżony nie zdążył podjąć działań wywiadowczych w Polsce, a do tego sam zgłosił się na policję.

Należy w tym miejscu zauważyć, iż nie jest to pierwszy przypadek wykorzystania Telegramu przez FSB do werbunku szpiegów. W 2023 roku w podobny sposób zwerbowano 16 osób, które miały planować akty sabotażu na terenie Polski. Od jesieni 2023 roku za szpiegostwo grozi w Polsce kara choćby dożywotniego pozbawienia wolności.

Idź do oryginalnego materiału