W dotychczasowych analizach medialnych faworytami, w kanadyjskim odpowiedniku polskiego programu "Orka", są Korea Południowa, Japonia i... Francja. By ograniczyć koszty, Kanadyjczycy nie chcą budować okrętów podwodnych u siebie, ani wprowadzać dużych zmian w gotowym projekcie (umowa bez aneksów), ale też pragną interoperacyjności z najbliższym sojuszniczym państwem czyli Stanami Zjednoczonymi.