Prezydent Karol Nawrocki podczas obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte wezwał Niemcy do wypłaty reparacji wojennych. Podkreślił, iż sprawa ta jest warunkiem uczciwego partnerstwa i bezpieczeństwa Polski, a także zaapelował o wsparcie rządu w tej walce na arenie międzynarodowej.

Fot. Warszawa w Pigułce
Westerplatte 2025: Prezydent Nawrocki żąda reparacji wojennych od Niemiec
Podczas obchodów 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte prezydent Karol Nawrocki wystąpił z mocnym apelem o reparacje wojenne od Niemiec. Jak podkreślił, sprawa ta nie jest jedynie kwestią historyczną, ale fundamentem uczciwego partnerstwa i bezpiecznej przyszłości Polski.
Apel o sprawiedliwość i wsparcie rządu
Prezydent zaznaczył, iż Polska – jako państwo przyfrontowe i najważniejszy członek wschodniej flanki NATO – potrzebuje zarówno prawdy historycznej, jak i sprawiedliwości materialnej. Reparacje od Niemiec określił jako warunek budowania partnerskich relacji z zachodnim sąsiadem. – Domagam się ich jednoznacznie dla dobra wspólnego – mówił Nawrocki.
Jednocześnie zaapelował do premiera i rządu o wsparcie na arenie międzynarodowej. – Wierzę, iż wspólnie wzmocnimy głos Polski, by zbudować bezpieczną przyszłość razem z Niemcami – podkreślił.
Hołd dla żołnierzy z Westerplatte
Nawrocki przypomniał heroizm ponad 200 polskich obrońców Westerplatte, którzy przez tydzień stawiali opór kilkutysięcznej niemieckiej armii, okrętowi Schleswig-Holstein i bombardowaniom lotniczym. Wspomniał też o żołnierzach, których szczątki odnaleziono dopiero po 80 latach. – Państwo polskie zawsze musi wracać po swojego żołnierza – podkreślił.
Według prezydenta pamięć o Westerplatte zobowiązuje do inwestycji w polskie siły zbrojne i żołnierzy. – Polski żołnierz musi wiedzieć, iż jeżeli przyjdzie mu oddać życie za Ojczyznę, państwo zawsze po niego wróci – nie po dekadach, ale natychmiast – dodał.
Wspólna odpowiedzialność
W uroczystościach na Westerplatte obok prezydenta uczestniczyli premier Donald Tusk, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Wspólna obecność najważniejszych osób w państwie miała podkreślić wagę tego dnia i przypomnieć, iż dziedzictwo Westerplatte to nie tylko historia, ale i zobowiązanie wobec przyszłości.