Początkowe doniesienia mówiły o tym, iż rozbił się myśliwiec typu Su-27. Dopiero później okazało się, iż chodzi o maszynę znacznie nowszą, czyli wywodzący się od Su-27 dwumiejscowy Su-30SM należący do 159. Gwardyjskiego Pułku Myśliwskiego. Maszyna wykonywała lot treningowy nad rosyjską Karelią i miała nie przenosić uzbrojenia. Samolot rozbił się o ziemię w lesie w rejonie Prioneżskim koło Pietrozawodska, nieopodal lokalnego lotniska. Upadek nie spowodował dodatkowych strat na ziemi.Załoga nie uratowała się, choć nie ma szczegółów na temat tego, czy doszło do katapultacji, czy zginęła w kabinie. Na razie nie ma informacji na temat przyczyn katastrofy.