Rosyjska państwowa korporacja kosmiczna Roskosmos poinformowała, iż straciła kontakt z sondą chwilę przed lądowaniem. „Aparat przeniósł się na nieprzewidywalną orbitę i przestał istnieć w wyniku kolizji z powierzchnią Księżyca” – napisała firma Roskosmos w oświadczeniu, cytowanym przez agencję Reuters.
Dzień wcześniej Roskosmos podał, iż w rosyjskiej sondzie kosmicznej wystąpiła „nietypowa sytuacja", co nie pozwoliło na „wykonanie manewru o określonych parametrach". Specjaliści mieli analizować sytuację.