Jak podało BBC, rosyjskie służby ratunkowe odnalazły wrak samolotu An-24 około 16 km od lotniska docelowego w regionie Amuru. Maszyna zniknęła z radarów w momencie zbliżania się do lotniska w Tyndzie.
Katastrofa rosyjskiego samolotu
Samolot należał do linii lotniczych Angara i wystartował z Błagowieszczeńska, położonego niedaleko granicy z Chinami. Dokładna liczba osób na pokładzie nie pozostało pewna, bo różne źródła podają różne informacje.
Gubernator obwodu amurskiego napisał na Telegramie, iż było 43 pasażerów i 6 członków załogi. Z kolei Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych informuje o "około 40 osobach na pokładzie".
Wasilij Orłow poinformował, iż "zaangażowano wszystkie niezbędne środki" w celu odnalezienia samolotu. Dodał, iż wśród osób na pokładzie znajdowało się pięcioro dzieci.
Niepewna liczba pasażerów na pokładzie
Rosyjskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało, iż śmigłowiec lotnictwa cywilnego zauważył płonący kadłub samolotu na zboczu wzgórza, około 16 km od Tyndy.
Na miejsce wysłano ratowników, którzy prowadzą akcję poszukiwawczą w trudnodostępnym terenie. W działania zaangażowano między innymi śmigłowiec wielozadaniowy Mi-8.
Samolot An-24 pokonywał ostatni etap lotu ze miasta Chabarowsk na Dalekim Południowym Wschodzie Rosji. Przyczyna katastrofy pozostaje na razie nieznana.