Komisja Europejska podjęła drugi krok procedury naruszeniowej przeciwko Polsce w sprawie niewdrożenia unijnej dyrektywy o wymianie informacji przez organy ścigania. Polska ma teraz dwa miesiące na odpowiedź i podjęcie niezbędnych środków naprawczych.
W trzecim kroku KE może podjąć decyzję o skierowaniu sprawy do Trybunału Sprawiedliwości UE z wnioskiem o nałożenie kar finansowych na Polskę. To ostatni etap przed ewentualnymi sankcjami finansowymi.
Równy dostęp do informacji
Zgodnie z zapisami dyrektywy funkcjonariusze policji w jednym państwie członkowskim mają mieć zapewniony taki sam dostęp do informacji, jak funkcjonariusze policji w innym państwie UE. Dyrektywa określa zasady organizacyjne i proceduralne dotyczące wymiany informacji między organami ścigania państw unijnych.
Współpraca policyjna w zakresie wymiany informacji jest istotnym elementem bezpieczeństwa publicznego w strefie Schengen, gdzie nie ma kontroli na granicach wewnętrznych. Służy zapobieganiu przestępstwom, ich wykrywaniu i prowadzeniu postępowań przygotowawczych.
Walka z przestępczością
Kraje powinny ustanowić pojedyncze punkty kontaktowe, działające jako punkt kompleksowej obsługi dla organów ścigania z innych państw zajmujących się przestępstwami międzynarodowymi. Według KE pełne wdrożenie przepisów wzmocni walkę z przestępczością zorganizowaną, handlem narkotykami, terroryzmem, wykorzystywaniem seksualnym i handlem ludźmi.
Czas na wdrożenie zapisów dyrektywy do prawa krajowego minął dwunastego grudnia 2024 roku. KE wszczęła postępowania o naruszenie prawa w styczniu tego roku wobec 18 państw, w tym Polski.
Od tamtego czasu 13 państw członkowskich zdołało w satysfakcjonujący KE sposób wdrożyć zapisy dyrektywy. Polska przez cały czas nie spełnia wymagań unijnych przepisów dotyczących współpracy policyjnej.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.