Fragment rosyjskiego pocisku uszkodził w nocy budynek wydziału konsularnego polskiej ambasady w Kijowie. Do incydentu doszło podczas zmasowanego, ponad 12-godzinnego rosyjskiego ataku na stolicę Ukrainy z zastosowaniem rojów dronów i rakiet.
Atak miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę. Rosyjskie wojska zaatakowały Ukrainę używając setek jednostek bojowych, według informacji portalu Defence24.com.
Uszkodzenia w ambasadzie
"Fragment pocisku uszkodził dach, ten sam, który został wyremontowany po poprzednim tego typu ataku. Straty są nieznaczne, ale wciąż trwa ich szacowanie" - potwierdził PAP Wroński. Podkreślił również, iż "nikt nie ucierpiał. Praca ambasady nie została wstrzymana".
Poprzedni atak na budynek wydziału konsularnego polskiej ambasady w Kijowie miał miejsce na początku lipca bieżącego roku. Budynek został wówczas uszkodzony i później wyremontowany.
Bilans rosyjskiego ataku
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę, iż w ponad 12-godzinnym ataku Rosja użyła niemal 500 dronów uderzeniowych. W całym kraju zginęło co najmniej czterech ludzi, w tym 12-letnia dziewczynka, a rannych zostało co najmniej 40 osób.
Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.