Niepokojące zjawisko w Zatoce Gdańskiej. Operatorzy dronów donoszą, iż w piątek 13 czerwca nagle stracili kontrolę nad swoimi statkami. - Kilkanaście dronów ruszyło z pełną mocą bez kontroli - relacjonuje w rozmowie z WP Wojciech Radwański. Rozpędzony do choćby 90 km/h dron stanowi bardzo duże zagrożenie dla ludzi i otoczenia. Eksperci podejrzewają rosyjski sabotaż.