W czwartek wyruszyłem do drogerii, bo potrzebowałem słodzika. Tak się złożyło, iż zobaczyłem tam wydruk zdjęć i pomyślałem sobie, iż warto byłoby mieć fizycznie ten kolaż co zrobiłem na koniec 2024. A dzisiaj przyszło mi do głowy, żeby zrobić takie same z ubiegłych lat. Poszperałem w albumie ze zdjęciami, stworzyłem zbitki na wzór tego co wrzuciłem w Sylwestra - 3 zdjęcia na każdy miesiąc. Wróciłem wspomnieniami do tych momentów. W końcu wydrukowałem je i tak oto powiesiłem na ścianie nad moim łóżkiem cztery kwadratowe kolaże z 2021, 2022, 2023 i 2024.
2024 i 2023
2022 i 2021.
Czas niestety leci nieubłaganie.