Kolejne rozmowy ws. pokoju w Ukrainie. Wciąż bez Polski

euractiv.pl 1 godzina temu
Zdjęcie: https://euractiv.pl/section/bezpieczenstwo-i-obrona/news/kolejne-rozmowy-ws-pokoju-w-ukrainie-wciaz-bez-polski/


Na dziś w Londynie zaplanowano pilne spotkanie premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera, prezydenta Francji Emmanuela Macrona i kanclerza Niemiec Friedricha Merza z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Tematem rozmów mają być amerykańskie wysiłki na rzecz zakończenia wojny Rosji z Ukrainą.

Prezydent Emmanuel Macron, ogłaszając pilny szczyt na poniedziałek 8 grudnia, argumentował, iż „to, co dzieje się na Ukrainie, ma również wpływ na bezpieczeństwo Europy”. Na nadzwyczajnym spotkaniu nie zaproszono przedstawiciela Polski.

„Ukraina może liczyć na nasze niezachwiane wsparcie. Taki jest właśnie cel działań podejmowanych w ramach Koalicji Chętnych” — zapewnił Macron w sobotę 6 grudnia na mediach społecznościowych. Dodał, iż Francja będzie kontynuować wysiłki wraz z USA, „aby zapewnić Ukrainie gwarancje bezpieczeństwa, bez których nie będzie możliwy trwały i solidny pokój”. „W grę wchodzi bezpieczeństwo całej Europy” — podkreślił.

Zełenski: Chodzi o obronę przeciwlotniczą i wsparcie finansowe

Wołodymyr Zełenski zapowiedział w niedzielę wieczorem na Telegramie, iż nowy tydzień dyplomatyczny będzie poświęcony konsultacjom z europejskimi liderami w sprawie bezpieczeństwa Ukrainy, jej stabilności oraz pakietów wsparcia dla obrony.

„Przede wszystkim chodzi o systemy obrony przeciwlotniczej oraz długoterminowe wsparcie finansowe dla Ukrainy. Będziemy też omawiać wspólne stanowisko i działania podczas negocjacji” — napisał prezydent Ukrainy.

Oczekuje się, iż przewodniczący ukraińskiej delegacji, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Rustem Umerow oraz szef sztabu sił zbrojnych Andrij Hnatow, wrócą dziś z Miami do Europy, by spotkać się w Londynie z Zełenskim i przedstawić mu amerykańskie propozycje. Kolejne rozmowy doradców Donalda Trumpa, Steve’a Witkoffa i Jareda Kushnera, mają odbyć się w tym tygodniu.

Rozmowy ws. pokoju w Ukrainie bez Polski

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski przypomniał jeszcze w listopadzie w TVN24, iż Polska nie będzie uczestniczyć w „kupczeniu ukraińskimi ziemiami”, a wszelkie porozumienia zawierane ponad głowami Europy będą recenzowane, a nie akceptowane.

— Europa finansuje tę wojnę, zarówno w zakresie funkcjonowania państwa ukraińskiego, jak i wsparcia obrony. Stany Zjednoczone niemal nic nie płacą. Kto płaci, powinien mieć też wpływ na decyzje — podkreślił Sikorski po spotkaniu ministrów NATO w Brukseli 3 grudnia.

Minister zaznaczył również, iż Polska wie, co myśli o porozumieniach zawieranych „ponad naszymi głowami” i iż kwestia finansowania jest ściśle powiązana z bezpieczeństwem Europy i przyszłą architekturą bezpieczeństwa kontynentu.

Natomiast wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski uspokajał, iż bezpieczeństwo Ukrainy wymaga wielu form rozmów i im więcej spotkań, tym lepiej. — Polska jest ważnym partnerem Ukrainy, a bezpieczeństwo Ukrainy jest najważniejsze dla bezpieczeństwa Europy. Różne szczyty i formaty rozmów mają wpływ na bezpieczeństwo Ukrainy, a coraz więcej państw włącza się w proces budowania odpowiedzialności za przyszłość tego kraju — stwierdził Gawkowski.

Miller: Dzieje się coś nieprzyjemnego dla Polski

Były premier Leszek Miller skrytykował brak polskiej reprezentacji: — Dzieje się coś nieprzyjemnego dla Polski i dobrze byłoby poznać przyczynę tego stanu rzeczy. Trzeba powiedzieć wprost: dlaczego nas tam nie ma.

Natomiast były prezydent Bronisław Komorowski podkreślił znaczenie świadomości własnego wpływu na świecie: — Spotykają się trzy najsilniejsze kraje europejskie z prezydentem Ukrainy. Są najsilniejsze politycznie, militarnie i gospodarczo, a także najwięcej inwestują w potrzeby wojenne Ukrainy. Polska jest po prostu słabsza — ocenił Komorowski.

Idź do oryginalnego materiału